Aimee Sage nagle zaczęła się źle czuć. Skarżyła się na wysoką temperaturę ciała. Na dodatek dziwnie się zachowywała.
Jej matka sądziła, że 18-latka ma objawy infekcji wywołanej przez wirusy. Jednak z czasem stan dziewczyny zaczął się pogarszać. Trafiła do szpitala na oddział intensywnej terapii.
18-latka zachowywała się jak wariatka. Krzyczała, że musi zaplanować własny pogrzeb.
Początkowo lekarze myśleli, że to epizod psychotyczny. W toku badań okazało się jednak, że dziewczyna ma raka jajnika. Guz był wielkości mandarynki.
Aimme cierpiała z powodu potworniaka. To rzadki nowotwór. Wygląda nietypowo – ma zęby, włosy i komórki mózgowe (to zlepek różnych tkanek budujących ciało człowieka).
Lekarze usunęli guza z jajnika Aimee. Potem 18-latka przebywała w śpiączce. Obudziła się po prawie 2 tygodniach. Nie pamiętała, co się stało.
Zobacz też: Przed śmiercią 5-LATEK NAPISAŁ WŁASNY NEKROLOG! Zaśmiejesz się do rozpuku
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęć: dailymail.co.uk
Komentarze
Komentarze