Do Polski zawitały mrozy, ale to dopiero początek. Jak informują meteorolodzy, od środy nad krajem pojawiło się arktyczne powietrze.
Jednak największe mrozy czekają nas dopiero w kolejnych dniach. Temperatura spadnie do kilkunastu a może nawet dwudziestu stopni poniżej zera.
Taka pogoda to świetna okazja do zabaw i eksperymentów z dziećmi. Wszystkie maluchy lubią bańki mydlane, więc warto je wypróbować w zimowej wersji. Na czym polega ta zabawa?
W przygotowaniu mrożonych baniek chodzi głownie o obserwację. Bańki robimy tak jak zawsze, z gotowych mieszanek do puszczania baniek lub z samodzielnie przygotowanego roztworu wody z płynem do mycia naczyń.
Różnica polega na tym, że bańki puszczamy na mrozie i w taki sposób, by opadły na podłoże i nie pękły. Przy sporym mrozie bańka bardzo szybko zamarza i tworzą się na niej ciekawe wzory.
Jak powstaje taka mrożona bańka mydlana można zobaczyć na poniższym nagraniu.
Komentarze
Komentarze