Julia Wróblewska to polska aktorka, która zadebiutowała w filmie „Tylko mnie kochaj”. Później mogliśmy oglądać ją w produkcji telewizyjnej M jak Miłość i na dużych ekranach kin w filmie „Listy do M.” i „Listy do M. 2”.
Aktorka postanowiła podzielić się ze swoimi fanami pewną refleksją na temat zdrowia psychicznego i pomocy psychologicznej, której należy szukać w trudnych chwilach. Na swoim Instagramie zamieściła następujący wpis:
„Dobry wieczór ☺️
Naszło mnie dziś na pewne przemyślenia.
Z wieloma z Was rozmawiałam dziś na live o zdrowiu psychicznym. O tym jak bardzo nasze społeczeństwo jest zacofane pod względem mówienia o nim. Jest to prawie temat tabu.
Nie powinno tak być.
Sama wybrałam się na terapię i przyznaję to teraz otwarcie. W pewnym momencie było mi trudno dać sobie radę z całym tym światem i presją, pod którą jestem w każdej sekundzie mojego życia. I wiecie co? To najlepszy wybór jakiego dokonałam. Bałam się, bo przecież “psycholog i psychiatra są dla wariatów”, „rozmowa mi nie pomoże, niby jak”. Jednak tak naprawdę w tym wszystkim odkryłam wiele aspektów, które spowodowały, że czułam się tak, a nie inaczej.
Nauczyłam się wreszcie rozmawiać o tym, co mnie boli i walczyć z tym.
Zaczęłam odkrywać swoje prawdziwe „ja”, budować prawdziwą tożsamość, bo przez ten specyficzny rodzaj pracy nie dałam rady jej utworzyć. Nauczyłam się, że nawet będąc osobą znaną nie muszę ciągle nosić maski uśmiechu, gdy czuję się źle. Mam prawo robić błędy(również młodości), bo jestem tylko człowiekiem a nie idealną porcelanową lalką, mimo oczekiwań co po niektórych.
Kocham to wszystko co dostałam, ale jako dziecko nie miałam w głowie odpowiednich narzędzi by sobie sama z tym poradzić. Potrzebowałam pomocy.
Wy też możecie jej potrzebować, nie bójcie się poprosić o pomoc psychologa gdy czujecie się źle. Oni nie gryzą, a mogą uratować Was zanim będzie na to za późno.
Kieruję to szczególnie do dzieci rozwodników lub alkoholików czy ofiar przemocy domowej. Do osób, które były ofiarami w szkole, czy gdziekolwiek indziej. Które nie czują się dobrze z samym sobą. Nie kochają siebie, tak jak ja nie kochałam.
To nie powinien być wstyd. Każdy ma prawo czuć się gorzej, a ci ludzie są od tego, żeby nam pomóc. Wyciągnąć nas z wyścigu szczurów, życia na autopilocie i pokazać, że życie może wyglądać zupełnie inaczej. Pomyślcie o tym na dobranoc.
Kocham Was, nie dajcie się, pójdźcie po pomoc” – napisała w swoim wyznaniu aktorka Julia Wróblewska.
Jesteśmy pod wrażeniem i gratulujemy dojrzałości oraz odwagi! Julia Wróblewska poruszyła niebywale istotny temat.
Zobacz też: Rosati KRYTYKUJE BYŁEGO PARTNERA? „Nie my powinnyśmy się wstydzić, tylko osoby, które…”
Źródło: Instagram @juleczkaaa_jula
Źródło zdjęcia: Instagram @juleczkaaa_jula
Komentarze
Komentarze