Jeszcze do końca lat dwudziestych panowało powszechne przekonanie, że im inteligentniejsza żona, tym bardziej nietrwałe i nieudane będzie małżeństwo. Naukowcy z Uniwersytet Wisconsin-Madison obalają tę teorię.
Dobra żona to kobieta… wykształcona
Dotychczas uważano, że związki inteligentnych kobiet z mniej elokwentnymi mężczyznami o niższym poziomie wykształcenia, skazane są na rozpad. Twierdzono również, że wysoko rozwinięte intelektualnie kobiety nie nadają się do małżeństwa. Taki stan rzeczy wynikał z panującego do końca lat 20. podziału ról społecznych, zgodnie z którymi kobieta wypełniała swoje zadania małżeńskie wychowując w domu dzieci i zajmując się pracami domowymi, podczas gdy mąż był żywicielem rodziny. Ponadto, kobiety z reguły były gorzej wykształcone niż mężczyźni.
Szerszy dostęp do edukacji i rosnąca liczba kobiet zorientowana na kariery zawodowe zmieniła role kobiet i mężczyzn. Obecnie pary, w których oboje małżonkowie mają taki sam poziom wykształcenia rzadziej się rozwodzą niż te, w których kobieta zakończyła edukację na niższym poziomie.
W związkach, gdzie mężczyzna jest lepiej wykształcony niż kobieta, częściej dochodzi do rozpadu. Zaważono tendencje, że małżeństwa, w których kobiety mają dość wysoki poziom wykształcenia są trwalsze niż pozostałe. Spadło również ryzyko rozpadu związków tworzonych przez bardzo wysoko wykształcone partnerki z dobrze wykształconymi mężczyznami.
Czytaj też: Dlaczego warto CZYTAĆ będąc dzieckiem?
Źródło: Ssc.wisc.eduZdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze