Wrzesień to czas, gdy wiele dzieci zaczyna swoją przygodę z przedszkolem, żłobkiem czy szkołą. Wraz z nimi, przed wyzwaniem stoją rodzice, którzy razem z dziećmi przeżywają adaptację do nowego miejsca.
Chcąc ukoić czy uspokoić naszą pociechę, często sięgamy po szablonowe wypowiedzi. Takie, które być może sami słyszeliśmy jako dzieci. Niestety często są to kłamstwa, lub komunikaty w dłuższej perspektywie wyrządzające szkodę.
Co mówić, a jakich wypowiedzi unikać?
Gdy rozstanie jest trudne, przed pożegnaniem z dzieckiem często padają szablonowe kwestie. Warto je jednak zastą;pić lepszym komunikatem. Blogerka Kasia Augustyniak daje kilka przykładów:
Zamiast:
Nie ma co płakać.
Powiedz:
Ja też będę za Tobą tęsknić. Ależ będzie radość, jak się zobaczymy!
Zamiast:
Idź się bawić, wrócę za chwilkę:
Powiedz:
Przyjadę po Ciebie po podwieczorku.
Zamiast:
Muszę iść do pracy.
Powiedz:
Kiedy Ty będziesz w przedszkolu, ja będę pracować. Jaką zabawę zaplanujemy po powrocie?
Zamiast:
Nie ma się czego bać
Powiedz:
Kiedy będziesz potrzebował możesz o pomoc poprosić panią Basię.
To tylko kilka przykładów, więcej znajdziecie w poście poniżej. Być może sami używacie tego typu „kalk” ze swojego dzieciństwa. Jeśli tak, można spróbować znaleźć lepsze odpowiedniki, które nie są kłamstwami i nie negują uczuć dzieci.
Doda o depresji. Tak SZCZERZE jeszcze nie było!
Komentarze
Komentarze