Spanie to jedna z największych pokus, z którą niejedni walczą niemalże każdego dnia. A jednak
eksperci sugerują, że niezwykle korzystnym może okazać się nawyk wczesnego wstawania. Prawda jest gorzka, im wcześniej wstaniemy, tym więcej otrzymamy korzyści. Nadmierna ilość snu zwiększa prawdopodobieństwo, że paradoksalnie nie obudzimy się rześcy i gotowi do skreślania zadań z listy, „Do zrobienia”. Kolejno wystąpi
większe prawdopodobieństwo pojawiania się negatywnych myśli w ciągu dnia, a w przypadku osób bardziej podatnych szybciej nastąpi rozwój depresji.
Korzyści z bycia rannym ptaszkiem wsypują się z koszyka jeden za drugim. Ten dobry nawyk jest nie do przecenienia.
Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje
Mówią, że kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje. Wydaje się, że osoby odnoszące sukcesy, na własnym przykładzie dowodzą, że to powiedzenie jest
prawdziwe.
Ranne ptaszki, zazwyczaj jedzą śniadanie, nie omijają tego istotnego posiłku, podczas gdy ospali w pośpiechu opuszczają dom, by zaopatrzyć się w coś na szybko, zazwyczaj jest to nie zdrowa przekąska. A co gorsza niektórzy pomijają śniadanie, nie jedząc aż do przedpołudnia. Problem polega na tym, że skutkuje to w gorszych nawykach żywieniowych. Jeśli jesteśmy
głodni, bo przegapiliśmy posiłek, ciastko, lub pączek może okazać się szybkim, kuszącym rozwiązaniem.
Wczesne wstawanie pomaga skórze w utrzymaniu zdrowego wyglądu. Po nocy spokojnego snu nasze ciało jest w najlepszej formie wcześnie rano. A to kolejno pomaga w efektywnym rozruszaniu mięśni głowy i ciała na cały dzień. Poprawie ulega także koncentracja.
Więcej czasu i więcej energii
Wczesne wstawanie powoduje, że zanim znajdziemy się w biurze lub szkole, mamy odpowiednią aklimatyzację i siły do wydajnego przebycia dnia. Co więcej, skutki przekładają się też na to lepszą produktywność w godzinach szczytu. Osoby odnoszące największe sukcesy bez wyjątku zaczynają dzień nawet o piątej rano, lub niewiele później. A także są bardziej wydajne. Mają więcej czasu na skupienie się na wytyczonych celach, podczas gdy reszta świata śpi. Zaprawienie w boju przekłada się również na mniejszą potrzebę częstego odpoczynku. Mózg wydaje się być najbardziej czujny tuż po wschodzie słońca. A co za tym idzie, jeśli potrafimy skupić się na zadaniu bez przerw, na początku dnia, osiągniemy efekt nawet podwójny efekt.
Komentarze
Komentarze