W naszych czasach, mniejszość staje się ważniejsza niż większość. Na przykład w Niemczech dwie dziewczynki są ważniejsze niż 300 innych dzieci.
Chodzi o muzułmańskie dziewczynki, które uczęszczają do placówki w Lipsku. Dyrektor żłobka i przedszkola Wolfgang Schaefer zakazał podawania wieprzowiny oraz innych produktów, które ją zawierają. W szczególności chodzi tu o ulubione przez dzieci żelki. Teraz niemieckie maluchy także podczas uroczystości w przedszkolu czy też urodzin, nie będą mogły jeść tych słodyczy. W piśmie wystosowanym do rodziców Schaefer napisał:
„Z szacunku dla zmieniającego się świata od 15 lipca zamawiane i wydawane będą tylko potrawy nie zawierające wieprzowiny”
Z kolei w wypowiedzi dla gazety Bild, dyrektor użył mocniejszych słów:
„Nawet gdyby to była tylko jedna rodzina, dla której ze względów religijnych zbawienie duszy jej dziecka byłoby zagrożone przez nieczystą wieprzowinę, to i tak tę zmianę bym wprowadził Żadne z dzieci nie będzie cierpieć z tego powodu, że garstka twardogłowych rodziców koniecznie domaga się niemieckiego posiłku.”
Idąc tym tropem pan dyrektor powinien posunąć się dalej. Na pewno wśród 300 dzieci chodzących do zarządzanego przez niego przedszkola i żłobka znajdą się: wegetarianie, weganie, dzieci na diecie bezlaktozowej czy bezglutenowej. Zatem konsekwentnie Wolfgang Schaefer powinien wykluczyć z menu serwowanego w placówce wszystkie produkty, których nie jedzą maluchy z poszczególnych diet. Co prawda zostałoby niewiele produktów „dozwolonych”, ale jakże by to było poprawne politycznie!
Czytaj także: List do TRZASKOWSKIEGO: Jeden dzień W TYGODNIU powinien być DNIEM bez…
Decyzję Schafera publicysta Bilda – Ralf Schuler – skomentował tak:
„Jeśli z powodu dwojga muzułmańskich dzieci wszyscy mają zmienić sposób odżywiania się, to ochrona mniejszości staje się pogardą dla większości. Ten dyktat mniejszości nie tylko narusza zasady demokracji, ale też zasadę rozdziału religii od państwa. Ze sznycla można zrezygnować, z podstawowych reguł naszego współżycia – nie”
Komentarze
Komentarze