Site icon Dziecko i Figura

NOWORODKI w SCHRONIE! Pod ziemią trwa walka o życie maleństw!

Twitter/ The New York Times

Noworodki i wcześniaki ze szpitala w Dnieprze zostały ukryte w schronie. Miasto było bombardowane. Pielęgniarki otoczyły opieką i walczyły o zdrowie i życie maluszków. Bezpieczeństwo dzieci to priorytet.

Walka o najsłabszych

Dniepr podobnie jak inne miasta w Ukrainie został zaatakowany. Na miasto spadły pociski rakietowe. Walka toczyła się na ulicach Dniepru, a wschronach nie tylko ukryli się cywile, ale też tam przeniósł się oddział neonatologiczny Dniepropietrowskiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Pracownicy szpitala nakręcili krótki film, na którym możemy zobaczyć jak pielęgniarki dbają o wcześniaki i noworodki ukryte w schronie przeciw bombowym. Maleństwo, które dopiero przyszły na świat trzeba było szczególnie chronić. Kruche istoty zostały opatulone kocami, becikami i z personelem medycznym trafiły do schronu.

Dobro dzieci

Pod ziemią widać łózka polowe, na którym jest umieszczona specjalna aparatura monitorująca funkcje życiowe. Niektóre maluszki podłączone są do sprzętu. Inne pozostają w czułych objęciach pielęgniarek. Kobiety choć zmęczone bardzo dbają o to, by noworodki były otoczone profesjonalną opieką medyczną w tych nieludzkich, wojennych warunkach. Doktor Denis Surkov, ordynator oddziału neonatologicznego powiedział w rozmowie z New York Times:

Byliśmy zdenerwowani, bardzo zdezorientowani. Oddział Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w schronie przeciwbombowym! Wyobrażacie to sobie? Taka jest nasza rzeczywistość!

Warunki wojenne

Maleństwa przez cały czas otoczone są specjalistyczną opieką medyczną. Wcześniaki wymagają poświęcenia im całkowitej uwagi i monitorowania ich stanu zdrowia. Przyszły na świat wcześniej niż przewidywano, borykają się niekiedy z problemami zdrowotnymi, które wynikają z przedwczesnego porodu. To bardzo szczególni mali pacjenci. W tych warunkach wojennych personel robi wszystko, by noworodkom i wcześniakom zapewnić jak najlepsza opiekę.

Źródło: Interia

Zdjęcie i Video: Twitter/ The New York Times

 

Komentarze

Komentarze

Exit mobile version