Monika Richardson znów jest szczęśliwie zakochana. Jej wybrankiem jest warszawski biznesmen, Konrad Wojterkowski. Mężczyzna otwarcie przyznaje, że ma aż 100 milionów długów. Odważne wyznanie?
Nowa miłość
Wydaje się, że Monika Richardson na dobre zapomniał już o Zbigniewie Zamachowskim. Dziennikarka cierpiałą po jego odejściu i związaniu się z koleżanką po fachu, aktorką Gabrielą Muskałą. Jednak teraz Monika Richardson buduje nowy związek. Co prawda wciąż jest formalnie żoną Zamachowskiego, ale uczucie do niego już wygasło. Teraz kocha Konrada Wojterkowskiego. To właśnie ten 48-letni biznesmen ze stolicy skradł serce dziennikarki.
Zadłużony wybranek
Konrad Wojterkowski przyznaje , że ma ogromne problemy finansowe. To aż 100 milionów długów. Mężczyzna prowadził firmę konsultingową i marketingową oraz działalność związaną ze sprzętem komputerowym. Richardson poznała Wojterkowskiego podczas wywiadu, który przeprowadzała z biznesmenem. To właśnie podczas niego Wojterkowski oznajmił, że ma 100 milionów długu.
Szczerość dłużnika
Konrad Wojterkowski w wywiadzie, którego udzielił Monice Richardson, powiedział:
Mój upadek był bardzo bolesny, a konsekwencje tego ponoszę do dzisiaj. Dałem słowo moim partnerom biznesowym, że nigdy nie złożę wniosku o upadłość. Obiecałem, że będę walczył do samego końca*
Warszawski biznesmen tłumaczył swoją zawiłą sytuację finansową. Mówił:
W związku z tym długi przeszły na mnie osobiście i mam je do dzisiaj. Powiedzmy, że jest to 100 milionów złotych. Ciężko powiedzieć, jaka to dzisiaj jest suma. W 2014 roku spłaciłem pracowników i parę prywatnych długów.
Ambitne plany
Konrad Wojterkowski mimo gigantycznych długów wciąż aktywnie działa w biznesie. Teraz postawił na zupełnie nową branżę. Zwierzał się:
W tej chwili interesuje mnie na przykład zmiana i rozwój infrastruktury transportowej i energetycznej, w takich krajach jak Somalia, Sudan, Afganistan, Sierra Leone, Senegal czy Irak.
Czy to wyznanie zrobiło tak wielkie wrażenie na dziennikarce, że się zakochała? Jak myślicie?
*Źródło/cytaty: Super Express
Zdjęcia: Facebook/Konrad Wojterkowski
Komentarze
Komentarze