Naukowcy z National Laboratory w Los Alamos (USA) odkryli, że koronawirus SARS-CoV-2 ma nową, niezwykle zakaźną mutację Spike D614G, o której po raz pierwszy doniesiono już w maju 2020 r.
Jest jeszcze bardziej zaraźliwy
Eksperci uważają, że mutacja ta sprawia, że wirus namnaża się szybciej i jest jeszcze bardziej zaraźliwy. Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie medycznym „Cell”.
Koronawirus zmutował
Mutacja Spike D614G wpływa na białko S, które bierze udział w wiązaniu wirusa z receptorem ludzkich komórek ACE2. Znajduje się na zewnątrz wirusa i tworzy skoki białek, które oddziałują z powierzchnią zainfekowanej komórki.
Odnotowano, że wiosną wirusy z tą mutacją rozprzestrzeniły się w Europie i szybko zastąpiły postać SARS-CoV-2 Wuhan. Według autorów, koronawirus z D614G zaczął aktywnie infekować ludzi nawet w obrębie lokalnych epidemii, w których pierwotnie dominowała oryginalna wersja D614.
Czytaj też: Nieoczekiwany i wstydliwy skutek uboczny koronawirusa! Mężczyzna przez 4 godziny miał…
Badanie
Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące 999 pacjentów w Wielkiej Brytanii. Odkryli, że zakażenie nową formą koronawirusa charakteryzuje się wyższym ładunkiem wirusowym w tkankach górnych dróg oddechowych. Eksperci nie znaleźli jednak związku z bardziej poważnymi objawami. Wskazuje to na to, że zmutowany wirus jest 3-6 razy bardziej skuteczny w infekcji komórkowej i replikacji (reprodukcji).
Źródło: Cell
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze