W rodzinie Carmine Martino i Haley Gavrilis doszło do tragedii. Wszystkiemu winien fatalny wypadek. W jego konsekwencji stracili dziecko, a ich rodzina się rozsypała.
Carmine i Haley mieli syna o imieniu Lucas. Szaleli na jego punkcie. On pracował, ona zajmowała się dzieckiem. Pewnego dnia była tak zmęczona, że poprosiła partnera o to, by zajął się dzieckiem. Poszła uciąć sobie drzemkę.
Gdy się obudziła, okazało się, że mężczyźni są w salonie. W zasadzie zastała tam partnera, nie widziała dziecka. Obudziła mężczyznę. Wpadł w panikę.
Odnaleźli chłopca pod jego ramieniem. Nie oddychał. Ojciec zasnął z synem na klatce piersiowej. Ten się udusił.
Mimo reanimacji dziecka nie udało się uratować.
Kobieta zostawiła mężczyznę. Znienawidziła go. On cierpi na zespół stresu pourazowego. Obwinia siebie o śmierć dziecka.
“Nigdy nie chcę zapomnieć, co się stało. Muszę z tym żyć i niech to będzie moją karą. Odebranie sobie życia byłoby pójściem na łatwiznę, a ja tego nie chcę” – powiedział.
Z kolei matka chłopca przyznała:
“Moi przyjaciele i rodzina mówią mi, że to nie moja wina, ale wciąż myślę, że gdybym nie spała tak długo, on nadal by żył. Przestałam wierzyć w Boga, bo gdzie on jest, gdy dzieją się takie tragedie?”
Zobacz też: ZNĘCAŁ SIĘ nad dziećmi. ZABIŁ CÓRKĘ przez słaby WYNIK W GRZE komputerowej
Źródło: thesun.co.uk
Źródło zdjęcia: thesun.co.uk
Komentarze
Komentarze