Oświadczyny kobiet? To nie dla nas!
Kwestia równouprawnienia
Wydaje się, że w XXI-wiecznej rzeczywistości kwestia równouprawnienia nie ma już dla nas żadnych tabu. Kobiety zastępują mężczyzn za kierownicą, same potrafią obronić się na ulicy i coraz rzadziej muszą sięgać po mężowską kartę kredytową. Ale przynajmniej w jednej kwestii nie jesteśmy jeszcze gotowi na rezygnację z tradycyjnego podziału ról. O co chodzi?
Oświadczyny kobiet?
Jak pokazuje najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców z University of California, w kwestii oświadczyn wciąż jesteśmy konserwatystami. Swoje wnioski uczeni oparli na ankiecie, w której udział wzięło 277 heteroseksualnych studentów obu płci.
Badanie
Na pytanie, czy podoba im się wizja oświadczyn, w których to kobieta klęka na jedno kolano, ani jedna osoba nie odpowiedziała twierdząco! Aż dwie trzecie ankietowanych odpowiedziało, że „zdecydowanie” chcą, by z propozycją małżeństwa wyszedł mężczyzna, a ani jedna osoba nie odpowiedziała, że „zdecydowanie” chce, żeby to kobieta się oświadczyła.
Zmiana nazwiska po ślubie
Badanych zapytano też, co sądzą o zmianie nazwiska po ślubie. Choć odpowiedzi były nieco bardziej zróżnicowane, i tu większość kobiet, które aż w 3/5 były chętne przyjąć nazwisko męża, skłaniała się ku tradycyjnym rolom płciowym.
Widać w kwestiach sercowych nie jesteśmy jeszcze gotowi na wielkie zmiany!
A wy co sądzicie o oświadczynach kobiet? Czy mogłybyście oświadczyć się swojemu partnerowi, czy oświadczyny to coś, co powinno leżeć po stronie mężczyzny?
Czytaj też: Odrzucił miłość syna szejka! Za karę został…
Źródło: Womanitely.com
Zdjęcia: Pixabay
Komentarze
Komentarze