Wybór i zakup obrączek ślubnych to ważny moment w życiu każdej pary. Warto zdecydować się na ich kupno w sieci. Praktyczne wskazówki prezentuje Rafał Skrzypaszek- współwłaściciel sklepu internetowego paraobraczek.pl
Redakcja: Czy zakup obrączek ślubnych w sieci to dobry pomysł? Na co musimy zwrócić uwagę?
Rafał Skrzypaszek:
Żyjemy w czasach, gdzie wszystko kupujemy przez internet, również obrączki. Dużym plusem wyboru obrączek w internecie jest możliwość porównania w wielu miejscach na raz i znalezienia tej jedynej pary w dobrej cenie. To na pewno oszczędność czasu i pieniędzy również. Oczywiście jak przy każdych zakupach w internecie musimy zachować ostrożność. Zwłaszcza, że na obrączki wydajemy znaczną kwotę.
Redakcja: Czy takie zakupy są dla nas bezpieczne?
Rafał Skrzypaszek:
Tak, pod warunkiem, że wybieramy firmę, którą da się zweryfikować. Możemy to zrobić na kilka sposobów. W regulaminie muszą być podane dane rejestrowe firmy . Takie dane możemy sprawdzić w rejestrze przedsiębiorców CEIDG, ogólnie dostępnym przez internet. Upewnić się czy firma prowadzi działalność czy jest aktywna czy nie zlikwidowana czy zawieszona. Dobrym sposobem sprawdzenia wiarygodności firmy jest kontakt telefoniczny z firmą i zadanie kilku pytań dotyczących interesujących nas obrączek. Poza tym najlepiej wybierać firmy, które mają swój salon stacjonarny, ponieważ świadczy to, że sprzedaż internetowa to dodatkowa forma dystrybucji, natomiast prowadzenie salonu stacjonarnego daje nam potwierdzenie, że firma ma doświadczenie i jest profesjonalna.
Redakcja: Czy otrzymujemy certyfikaty odnośnie zamówionego produktu, kamieni szlachetnych?
Rafał Skrzypaszek:
Certyfikat obowiązkowo dostajemy tylko do brylantów, do pozostałych kamieni szlachetnych niekoniecznie, chodź większość firm taki certyfikat oferuje. W przypadku samych obrączek certyfikat nie jest konieczny, ponieważ gwarancję tego, że złoto z jakiego wykonuje się ponad 90% obrączek daje nam Urząd Probierczy. Obowiązkowo w obrączkach zgodnie z polskim prawem muszą być, podkreślam to stanowczo, dwa znaki. Jest to imiennik producenta i cecha Urzędu Probierczego. Imiennik to znak, po którym Urząd Probierczy jest w stanie rozpoznać każdego producenta. Cecha potwierdza, materiał z jakiego wykonane są obrączki. Rodzaje cech mamy ogólnie dostępne w internecie, więc jest sprawdzenie po odebraniu obrączek nie stanowi problemu. Dodam, że dobre firmy oferują certyfikat w postaci karty, wyglądającej podobnie do bankowej, ale z kodem kreskowym, w którym jest zapisana cała specyfikacja zamówienia włącznie z tekstem graweru i nawet czcionką, co daje możliwość bezproblemowego odświeżenia kiedy zetrze się on po latach użytkowania. Odpukując w niemalowane, taka karta przydaje się również w przypadku zgubienia obrączki, bo daje możliwość odtworzenia identycznej obrączki.
Redakcja: Kiedy trzeba zamawiać, żeby zdążyć z ewentualną wymianą, poprawkami obrączek przed ślubem?
Rafał Skrzypaszek:
Obrączki najlepiej kupować 3 do 6 miesięcy przed ślubem. Da nam to największe prawdopodobieństwo, że nie będziemy musieli korygować rozmiaru obrączek. Terminy realizacji zamówień są bardzo różne. Dobre firmy realizują zamówienia nawet w niecałe trzy tygodnie.
Redakcja: Jaki kruszec wybrać- złoto, platyna, tytan, który jest najtrwalszy?
Rafał Skrzypaszek:
Zdecydowanie najlepszym materiałem do wykonania obrączek jest złoto, ponieważ daje ono możliwość zmiany rozmiaru obrączki. Ewentualnie platyna, chociaż jest ona znacznie droższa. Srebro też jest metalem dającym możliwość zmiany rozmiaru natomiast jest zbyt miękkie żeby obrączki z niego zrobione przetrwały więcej niż kilka lat przy codziennym ich noszeniu. Żadne inne materiały jak tytan, karbon, wolfram, meteoryt czy inne dziwne wynalazki, nie dają nam możliwość zmiany rozmiaru. Jeżeli zmieni nam się rozmiar palca obrączki z innych materiałów niż złoto czy platyna nadają się tylko do… wyrzucenia. Do tego są to materiały nieszlachetne, nie przedstawiające żadnej wartości materialnej. Te metale są warte dosłownie grosze. Nie myślimy o tym przy zakupie, ale obrączki wykonane ze złota dają możliwość przekazania ich kolejnym pokoleniom, które mogą je nosić lub przetopić na nowe obrączki. Tej możliwości nie mamy przy metalach nieszlachetnych.
Redakcja: W jaki sposób dobrać rozmiar obrączek, czy są jakieś praktyczne rady?
Rafał Skrzypaszek:
Obrączka przede wszystkim nie może być za luźna, ponieważ wtedy może nam się zsunąć z palca. Dobrze dobrany rozmiar to taki, kiedy przy próbie zdjęcia obrączki czujemy znaczny opór. Jednocześnie nie może nam ona bardzo wpijać się w palec i ograniczać ruch przy zginaniu palców. Obrączkę czujemy na palcu tylko przez pierwszy okres po je założeniu. Zazwyczaj do miesiąca czasu palec przyzwyczaja się do obrączki i przestajemy ją czuć. I właśnie dla tego nie może ona być zbyt luźna, żeby nie zsunęła się nam z palce kiedy przyzwyczai się on do obrączki i nie czujemy jej obecności na palcu. I znów, dobre firmy dają możliwość zamówienie profesjonalnego miernika rozmiarów palców. Jest on odpłatny, ale najlepszy do zmierzenia palców, w przeciwieństwie do często oferowanych darmowych, papierowych mierników, które krótko mówiąc nie nadają się do niczego. A na pewno nie do właściwego zmierzenia rozmiaru.
Redakcja: Jaka próba obrączek jest najlepsza i dlaczego?
Rafał Skrzypaszek:
Do obrączek zdecydowanie najlepszą będzie próba 585, czyli dawniej nazywana czternastokaratową, ponieważ nie będzie się ona odbarwiać jak ma to miejsce w próbie 333 i nie będzie tak miękka jak próba 750. Ta wyższa próba znacznie szybciej będzie się rysować i ścierać od noszenia. Oczywiście proces ścierania, czyli ubytku na grubości trwa lata, ale obrączka próby 585 wytrzyma znaczniej więcej lat niż próby 750. Tak więc próbę 585 można nazwać najsolidniejszą i najpraktyczniejszą.
Redakcja: Jakie są najnowsze trendy?
Rafał Skrzypaszek:
Poza faktem, że klasyka, czyli zaokrąglona gładka, jest ponadczasowa i zawsze będzie miała największy udział w sprzedaży możliwości stworzenia innych wzorów są niemal nieskończenie wielkie. Mówimy tu zarówno o kształtach – płaskie, trapezowe, wklęsłe, itd. – jak również o zdobieniach na powierzchni czy łączeniach kolorów złota. Natomiast polecam nie sugerować się tym co noszą inni, tylko tym co nam się podoba. Tym bardziej, że od trendów ważniejsze jest znalezienie wzoru, który będzie się podobał dwóm osobom, parze narzeczonych często o różnych gustach.
Dużo Pań szuka obrączek z kamieniami i tu możliwości są nieskończenie wielki, wzorów opraw jest nieskończenie wiele, natomiast jeżeli chodzi o kamienie to zdecydowanie królują kamienie bezbarwne: cyrkonie, brylanty naturalne i od pewnego czasu – ciekawa alternatywa dla cyrkonii, która szybko traci blask, rysuje i matowi się – brylanty syntetyczne. Fizycznie jest to to samo co brylant naturalny, tylko krystalizacja z węgla do postaci diamentu odbywa się nie w ziemi tylko w laboratorium. Efekt finalny dokładnie ten sam co przy brylancie naturalnym, natomiast cena około około 40% niższa w porównaniu do brylantu naturalnego.
Redakcja: Jakie obrączki najlepiej się 'noszą’ ?
Rafał Skrzypaszek:
Tutaj temat jest dosyć szeroki i warto poświęcić mu nieco więcej miejsca. Bardzo ważną rzeczą w obrączkach dla wygody noszenia jest soczewka. Jest to zaokrąglenie wewnętrznej części obrączki, która będzie się stykać ze skórą. Dzięki temu zaokrągleniu będziemy mieli znacznie większy komfort noszenia i co najważniejsze, soczewka daje nam nawet 1,5 rozmiaru zapasu. Oznacza to, że jeżeli palec będzie zmieniać swój rozmiar pomiędzy zimą a latem, czy nawet zdarza się to w czasie dnia, lub po wysiłku, to zapas dzięki soczewce spowoduje, że obrączka nadal będzie komfortowa i nie będzie uciskać i powodować odparzenia. Często zdarza się, że niektórzy produkujący obrączki negują zalety soczewki. Pragnę tu zaznaczyć, że soczewka w obrączkach jest jednoznacznie pozytywną rzeczą i nie ma słabych stron. Po prostu niektórzy producenci negują pozytywy soczewki, ponieważ nie mają możliwości jej wykonania lub robiący obrączki bardzo cienkie na wysokość, po to żeby były jak najtańsze. Podkreślę to jeszcze raz. Dobre firmy oferują obrączki z soczewką, dającą większy komfort i zapas do 1,5 rozmiaru. Nie mają też problemu ze zmianą rozmiaru takich obrączek.
Wspomniałem też o kolejnej ważnej rzeczy, czyli wysokości obrączki. Im wyższa wysokość tym obrączka jest solidniejsza i dłużej nam wytrzyma. Taki dobry standard wysokości obrączki to minimum 1,3mm. Da nam to gwarancję, że kilkukrotnie w ciągu życia zmienimy rozmiar obrączki, nie będzie się ona też odkształcać. I oczywiście w takiej obrączce da się zrobić soczewkę.
Reszta parametrów jak szerokość, kształt czy wzór na obrączce to już tylko kwestia gustu.
Ciekawą kwestią są też dostępne kolory złota. Pamiętajmy, że złoto w naturze występuje tylko w kolorze żółtym. Natomiast człowiek opanował barwienie złota na różne kolory. Dostępne oprócz żółtego jest wspomniane różowe złoto oraz białe. Przy czym w przypadku białego złota mamy dwie opcje. Rozbarwiane niklem, który u niewielkiej część społeczeństwa może uczulać lub palladowe. Pallad to metal szlachetny, jak złoto, dzięki temu uczuleni na nikiel nie będą mieli problemu z noszeniem takiej obrączki. Niestety białe złoto palladowe jest znacznie droższe i ofertę takich obrączek mają nieliczne firmy. Różnią się również odcienie obu białych kolorów złota. Nikiel ma słomkową poświatę. Pallad, który jest z rodziny platynowców powoduje, że jego kolor jest ciemniejszy, lustrzany. I tu pojawia się trzeci kolor, nie mający nic wspólnego ze złotem. Jest to kolor rodu, metalu który jest nakładany po wierzchu na pierścionki czy obrączki żeby osiągnąć najbardziej biały odcień. Nie jest on szlachetnym metalem, a jego kolor nie ma nic wspólnego z kolorami białego złota niklowego czy palladowego, natomiast często podoba się on ze względu na najbardziej biały odcień. Niestety rod położony na powierzchni obrączek będzie się ścierał, pod spodem będziemy mieli białe lub żółte złoto. Takie „przecierki” nie wyglądają ładnie i narażają nas na regularne dodatkowe koszty ponownego rodowania. Efekt ścierania pojawi się już kilku miesiącach użytkowania. Tak samo jest, z bardzo popularnym w ostatnim czasie kolorem „czarnego złota”. I tu również stanowczo muszę powiedzieć, nie ma czegoś takiego jak czarne złoto! Wyroby oferowane jako czarne złoto w rzeczywistości mają cienką powierzchnię rodu lub rutenu, dającego czarny kolor. Wadę tego rozwiązania przedstawiłem już powyżej, czyli ścieranie powierzchni. Co więcej w przypadku obrączek na których powierzchni jest rod czy luten nie da się zmieniać rozmiaru.
Na trwałość i użytkowanie obrączek wpływa również technologia wykonania obrączek. Ale to już temat rozległy, myślę, że na osobny artykuł. Natomiast zdecydowanie największe możliwości dają obrączki wykonane w technologii cyfrowej.
Redakcja: Jaki jest zakres cen?
Rafał Skrzypaszek:
Rozpiętości cenowe są wśród firm ogromne. Solidne złote obrączki w dobrej cenie to przedział od 2000 do 4000zł. Naprawdę nie trzeba więcej, żeby mieć wymarzone obrączki. Oczywiście jeżeli dodamy kamienie do damskiej obrączki to ceny mogą być znacznie wyższe.
Pamiętajmy, cena zależy od wagi, a waga od szerokości i wysokości obrączek. O ile szerokość jest rzeczą gustu o tyle pamiętajmy, że najważniejszy jest parametr wysokości, o czym już wcześniej wspominałem. Wspominałem też, że dobre firmy podają orientacyjną wagę lub przedział w jakim będą się mieściły obrączki w zależności od rozmiarów.
Jeżeli szukają Państwo obrączek i chcecie zobaczyć jak działa to co opisałem w praktyce, zapraszamy do nas. Na naszej stronie jest nawet poradnik, gdzie opisane są te wszystkie poruszone kwestie. Bardzo chętnie służymy również pomocą, konsultacją telefoniczną. Co do cen to również mile Państwa zaskoczymy. Zapraszamy na www.paraobraczek.pl.
Artykuł sponsorowany
Zdjęcia: Facebook/ Paraobraczek.pl
Komentarze
Komentarze