Site icon Dziecko i Figura

Patostreamy – PLAGĄ NASZYCH CZASÓW? Zobacz, czy to zjawisko ZAGRAŻA twojemu dziecku

patostreaming, patostreamerzy

Patostreamy zawładnęły Internetem jakiś czas temu. Okazuje się, że to niebezpieczne i popularne zjawisko zyskało ogromną popularność wśród najmłodszych widzów. Jak możemy ustrzec nasze dzieci przed zjawiskiem patostreamingu?

Czym właściwie jest patostreaming?

Geneza słowa patostream jest następująca. Partykuła pato pochodzi od „patologii”, zaś stream to techniczne określenie transmisji, cyfrowego przekazu (strumień informacji). Patostreamy to relacje na żywo, tworzone przez ludzi, którzy często są reprezentantami tzw. marginesu społecznego.

Patoblogerzy, patostreamerzy – nazwy są różne, choć generalnie opisują tę samą rzeczywistość – są autorami amatorskich filmików (najczęściej bohaterami są sami, bywa, że towarzyszą im inne osoby), zamieszczanych najczęściej w serwisie YouTube, ukazujących na wizji patologiczne zachowania: upijanie się do nieprzytomności, wyzwiska, awantury, bójki, poniżanie, podpalanie kolegów, wymioty, załatwianie się do wiaderka itp.
kreatywność jest tu ogromna.

Czy zjawisko może zagrażać naszym dzieciom? 

Okazuje się, że oglądanie patostreamingu stało się ulubioną formą rozrywki najmłodszych internautów. Zjawisko to jest znane już uczniom klas IV oraz V. Dzieci zapytane o swoje odczucia wobec patologicznych nagrań deklarują dystans, nie zmienia to jednak faktu, że rodzice powinni mieć się na baczności i zwracać uwagę na aktualne zainteresowania swoich pociech.

Ponad 80 procent dzieci w wieku przedszkolnym korzysta z Youtube’a zazwyczaj poza kontrolą rodziców. Powinniśmy dobierać konkretne treści, towarzyszyć dzieciom podczas oglądania czy korzystania z Internetu – mówi Łukasz Wojtasik z fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”.

Jeden z najbardziej popularnych patostreamerów tj Gural, został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Powodem jego zatrzymania było namawianie nieletnich dziewczynek do rozbierania się przed kamerą.

Patostreamerzy zarabiają nie małe pieniądze, za pokazywanie patologicznej rzeczywistości. 

„Taki jest zresztą główny cel ich działania. Pieniądze otrzymują od platformy streamingowej, ale też od widzów. Zdarza się, że „widownia”, w myśl zasady „płacę – wymagam”, stawia coraz bardziej ekstremalne żądania, zmuszając „aktorów” do przekraczania granic, prowokując do bójek i awantur”– tłumaczy Paweł Siedlanowski, twórca pracy Patostream – kolejna patologia w sieci.

Zachęcamy państwa do obejrzenia niżej wymienionych reportaży:

program TVN „Uwaga! Dzieci w sieci”,

TVP1 – program „Alarm!”

Źródło: youtube, TVN UWAGA, Patostream – kolejna patologia w sieci

Źródło zdjęcia: youtube

Zobacz też: 13-letnia Alicja przeżyła prawdziwe piekło! Pedofil długo się nad nią znęcał…

 

Komentarze

Komentarze

Exit mobile version