Na łamach czasopisma “The Lancet Infectious Diseases” opublikowano szacunki dotyczące tego, ile osób umrze z powodu zakażenia koronawirusem. Okazuje się, że będzie to mniejsza liczba niż do tej pory przypuszczano.
Wskaźnik śmiertelności chorych na koronawirusa wynosi 0,66%, a uwzględniono w szacunkach także łagodniejsze przypadku zakażenia. W porównaniu z grypą jest wyższy – w jej przypadku wynosi on 0,1%.
Zobacz: Wygadał się, CO GO NAJBARDZIEJ PRZERAŻA! Idzie do Polski wielkimi krokami
Po połączeniu danych o pacjentach, które zgłosiły się z objawami, jak i tych z łagodnym przebiegiem zakażenia, a także bezobjawowo, otrzymujemy wskaźnik śmiertelności na poziomie 0,66%. Wcześniej naukowcy mówili o 1,38%, ale nie brali wówczas pod uwagę właśnie tych osób, które nie miały objawów albo choroba przebiegała spokojnie.
0,66% to wynik dla ogółu populacji. Jest on inny w przypadku osób w różnych grupach wiekowych. I tak na przykład dla starszych, którzy przekroczyli 80. rok życia, wynosi on 7,8%, dla dzieci jest to tylko 0,00161%.
Co ważne, w przypadku osób z objawami, które zgłosiły się do placówki medycznej, zgon nastąpił po 18 dniach od momentu, gdy stwierdzono pierwsze objawy zakażenia koronawirusem.
Zobacz też: Nie wytrzymał. WYGADAŁ SIĘ, ilu Polaków NAPRAWDĘ MA COVID-19
Źródło: o2
Źródło zdjęcia: pixabay
Komentarze
Komentarze