Do przerażającego zdarzenia doszło kilka dni temu w Irlandii. 57-letnia Polka, Elżbieta P. została zabita w swoim domu w mieście Ardee. Kobieta od kilku lat mieszkała poza granicami kraju, wraz ze swoim mężem Krzysztofem. Wiele wskazuje na to, że 57-latka została zabita siekierą. Zmarła wskutek rozległych obrażeń.
W związku ze śmiercią Elżbiety P. zatrzymano jej syna, 32-letniego Tomasza P. To on jest głównym podejrzanym.
Ludzie są w szoku. Nie mogą uwierzyć, że stało się to w naszym mieście, sennym Ardee – powiedział miejscowy proboszcz, Brian Slater.
8 stycznia w godzinach porannych, zwłoki kobiety znalazła jej sąsiadka. Ciało leżało w korytarzu. Kobieta miała odrąbaną głowę. Śmierć 57-letniej Polki wstrząsnęła lokalną społecznością. To niewyobrażalne i przerażające!
Usłyszałam krzyk. Po chwili ktoś podbiegł do mnie i powiedział, że tam jest ranna kobieta. Zadzwoniłam po policję – powiedziała w rozmowie z dziennikarzami The Sun sąsiadka zabitej kobiety.
Kiedy na miejscu zjawili się funkcjonariusze policji od razu rozpoczęli poszukiwania zabójcy. Około 1,5 godziny później zatrzymany został główny podejrzany- syn Elżbiety P., 32-letni Tomasz P.
Na chwilę obecną jedna osoba jest zatrzymana. Nie szukamy nikogo więcej – wytłumaczył podczas konferencji śledczy Des McTiernan.
Zobacz też: Pojechała NA WYCIECZKĘ. Ten dzień SKOŃCZYŁ SIĘ DLA NIEJ TRAGICZNIE
Źródło: Fakt.pl, www.msn.com
Źródło zdjęcia: www.msn.com
Komentarze
Komentarze