Allyson Ponto chciała mieć kilkoro dzieci. Starała się o nie z mężem Tonym przez lata. Nieskutecznie. Wreszcie los ich zaskoczył.
4 poronienia
Kobieta cztery razy była w ciąży. Za każdym razem kończyło się poronieniem. Jej organizm nie był w stanie utrzymać płodu.
Lekarz powiedział jej, że nie będzie mogła zajść w ciążę naturalnie. Poronienia wyrządziły szkody w jej organizmie. Wtedy między nią a mężem zaczęło się psuć. Para jednak zdecydowała się więc na zapłodnienie in vitro.
Choć mieli tylko 30% szans, że próba zakończy się sukcesem, zdecydowali się (lekarze wszczepili 3 embriony). Po pewnym czasie okazało się, że Allyson jest w ciąży.
Czworaczki
Co więcej, była to ciąża mnoga — Allyson i Tony spodziewali się czworaczków. Jeden z embrionów podzielił się, tworząc bliźnięta. Pozostałe także się zagnieździły.
Kobieta popłakała się ze szczęścia.
Czworaczki przyszły na świat jako wcześniaki — urodziły się 3 dziewczynki i chłopiec.
Dziś mają po 9 miesięcy. Rosną zdrowo. Rodzice publikują zdjęcia swoich pociech na Facebooku, dzięki czemu można obserwować, jak się rozwijają.
Zobacz też: Wiele razy PORONIŁA, ale się nie poddała. Urodziła SZEŚCIORACZKI
Źródło: usmagazine.com
Źródło zdjęć: usmagazine.com / @4peasinaponto
Komentarze
Komentarze