Kąpiel naszym dzieciom umilają różnego typu zabawki. Zazwyczaj są to różne pływające figurki, ale część z nich ma też dziurki przez które można nabierać wody, a następnie psikać taką figurką.
Zabawa jest przednia, jednak czy na pewno zdrowa? I co znajduje się w środku takiej zabawki?
Zdarza się, że gdy psikamy figurką do wanny, wraz z wodą ze środka wydobywają się czarne „farfocle”. Co zatem jest w środku figurki? Postanowiła to sprawdzić Sylwia Panek czyli Mama Chemik.
Po przecięciu zabawki, w środku odkryła coś obrzydliwego, a mianowicie „życie” w postaci pleśni.
…jeśli bierzemy tego typu zabawki do kąpieli to w połykanej przez nie wodzie są różne zanieczyszczenia (brud z ciała, martwy naskórek, włosy). Część z nich zostaje w środku. Niestety po skończonej zabawie nie jesteśmy w stanie dokładnie oczyścić wnętrza zabawek.
– pisze Mama Chemik.
Pleśń, jaka powstaje wewnątrz zabawek nazywana jest „trupią pleśnią” dlatego, że rozkładające się elementy skóry i włosów przypominają rodzaj pleśni obecny w… grobach!
Trupia pleśń może powodować różne infekcje i alergie. Dlatego najlepiej zrezygnować z „psikających” zabawek. Jeśli jednak jest to problem, to pozostaje dosyć często wymieniać takie figurki, a z pewnością nie powinniśmy ich używać miesiącami czy latami.
Komentarze
Komentarze