Zwykle chadza własnymi ścieżkami i zawsze spada na cztery łapy. Lubi mieć swoje zdanie i uparcie je podkreślać. Kot, bo o tym drapieżniku mowa ze względu na swój trudny charakter ma spore grono przeciwników. Jeśli i wam koci towarzysz nigdy nie przypadł do gustu, być może wasze podejście zmieni informacja o jego cudownych korzyściach zdrowotnych!
„Okłady” z kota
Nie od dziś wiadomo, że kontakt z kotem uspokaja i redukuje poziom stresu. Szczególnie głaskanie czworonoga, głębokie mruczenie i związane z nim wibracje działają kojąco na osoby nerwowe, poprawiając ogólne samopoczucie. Ponadto właściwości kociego terapeuty mają znaczny wpływ na obniżenie ciśnienia oraz poziomu cholesterolu. Według badań osoby mieszkające z tymi pupilami są mniej narażone na choroby układu krwionośnego, szczególnie spada ryzyko zawału serca.
Dodatkowo koty układając się wygodnie na ciele właściciela, potrafią wyczuć bolesne miejsca i w ten sposób również uśmierzyć ból. Takie działanie jest związane z najonizowaniem sierści kota. Sama sierść ma ładunek ujemny, chore miejsca dodatni. Dlatego też pupil kładąc się na obolałych miejscach, nieco neutralizuje niekorzystne jony.
Felinoterapia, a więc właśnie terapia kotem jest również doskonałym rozwiązaniem w przypadku osób chorujących na autyzm. Choroba utrudnia nawiązanie relacji z dzieckiem, poprzez jego wycofanie i unikanie kontaktu ze światem zewnętrznym. Dlatego wówczas z pomocą przychodzi koci przyjaciel. Dziecko nawiązuje z nim kontakt, co powoduje uspokojenie się i chęć otwarcia na otoczenie.
Stosując kocią terapię jedno jest pewne: kot działa jak najlepsze lekarstwo, a do tego dostępny jest bez recepty!
Zdjęcie główne: https://www.instagram.com/nickipositano/
Komentarze
Komentarze