Aktorka i tancerka Edyta Herbuś zaskoczyła swoim wyznaniem dotyczącym sztućców.
Edyta Herbuś (39 l.) jest bardzo pozytywną osobą. Na jej instargamie możemy zobaczyć całe mnóstwo zdjęć z pięknym uśmiechem Edyty. Wiele z nich to fotografie wykonane na łonie natury – na łące, w ogrodzie, czy chociażby na ukwieconym balkonie.
Aktorka angażuje się także w różne inicjatywy związane z przyrodą. Brała udział w sadzeniu drzew:
Najpierw posadziliśmy kilkadziesiąt młodych dębów 🌱 Potem, w ramach pomocy dzikim pszczołom 🐝🐝🐝 i zwiększania bioróżnorodności, wspólnie posialiśmy łąkę kwietną 🌼🥀🌺 oraz wykonaliśmy domki dla murarek 🐝 A na koniec, razem z harcerzami, wzięliśmy udział w akcji wspólnego sprzątania lasu. Takie działania są dla mnie bardzo ważne. Chcę zaprosić Was wszystkich do wspólnego sadzenia drzew jesienią – nie zrezygnujemy z tego pomysłu. Musimy tylko poczekać na bardziej sprzyjający moment 💚
A zgodnie z zasadą ograniczania odpadów i gospodarki cyrkulacyjnej Edyta Herbuś sprzedaje także swoje ubrania za pomocą popularnej aplikacji:
Mili moi, zapraszam Was do kolejnej świetnej inicjatywy w duchu „zero waste” razem z aplikacją @less_app 👗👙👘Możemy znów działać wspólnie , dbając jednocześnie o lepszą kondycję naszej kochanej matki natury🍀
Ale to nie wszystko. Aktorka jeszcze korzysta z wielorazowych toreb, segreguje śmieci i gdy tylko może rezygnuje z samochodu.
Jednak to, co może budzić zdziwienie czy też konsternację, to to, że nosi również własne sztućce! Jak powiedziała Faktowi:
Unikam plastiku. Często przynoszę własne sztućce na plan zdjęciowy, żeby nie korzystać z tych jednorazowych.
Jak sądzicie, słusznie robi, czy to już przesada?
Zobacz też: Natalia Siwiec nie odpuszcza! Nawet na wyborach musiała TO zrobić! (FOTO)
Komentarze
Komentarze