Louise Warneford z Wielkiej Brytanii zawsze chciała być mamą, jednak jej droga ku macierzyństwu była bardzo długa i wyboista…
Kobieta doświadczyła w swoim życiu aż 18 poronień i przeszła kilkanaście zapłodnień in vitro. Po latach prób i starań w końcu urodziła dziecko mając… 48 lat! O niezwykłej historii kobiety pisze Daily Mail.
Chciała mieć dziecko
W 1999 roku Louise wyszła za mąż, a kilka miesięcy później zdecydowała się na dziecko. Niestety od razu stanęła przed pewnym poważnym problemem. Po zakończeniu swojego pierwszego małżeństwa jej mąż, który miał już dzieci, przeszedł wazektomię. Małżonkowie zwrócili się do specjalisty, który zalecił im zastosowanie inseminacji wewnątrzmacicznej w celu poczęcia. Kobieta postąpiła zgodnie z jego radą i po trzech miesiącach zaszła w ciążę, ale w 12. tygodniu ciąży badanie USG wykazało, że płód jest martwy.
Druga ciąża
Sześć miesięcy później Louise odkryła, że znowu jest w ciąży. Tym razem do poronienia doszło podczas wizyty u lekarza. Po kolejnej nieudanej próbie kobieta trafiła do szpitala specjalizującego się w leczeniu pacjentek, które doświadczyły wielu poronień. Została zbadana, ale powód jej trudności z utrzymaniem ciąży wciąż pozostawał niejasny.
Czytaj też: Co może powodować FAŁSZYWIE UJEMNY wynik testu ciążowego?
Poddała się
Louise przez długi czas próbowała zajść w ciążę metodą zapłodnienia in vitro (IVF), ale wszystkie próby urodzenia dziecka niezmiennie kończyły się poronieniem. Po 16 latach kobieta postanowiła zaprzestać swoich starań i pogodziła się z faktem, że już nigdy nie zostanie matką.
Kolejne zapłodnienie in vitro
Do całkowitej zmiany zdania zmusiła ją książka napisana przez specjalistę od płodności Hassana Shekhatę. W swojej publikacji argumentował on, że tak zwane komórki NK są częstą przyczyną powikłań ciąży i poronień. Kobieta zwróciła się do Shekhaty i pod jego nadzorem ponownie przeszła zapłodnienie in vitro. Tym razem wszystko poszło dobrze. Po 37 tygodniach ciąży Louise, która miała wtedy 48 lat, urodziła chłopca o wadze 2,24 kg.
„Czekałam na ten moment przez 16 lat i nie mogłam uwierzyć, że w końcu trzymam swoje dziecko w ramionach” – mówi ze wzruszeniem.
Źródło: Daily Mail
Zdjęcia: Daily Mail
Komentarze
Komentarze