Samochód pewnej pary z angielskiego hrabstwa Somerset utknął na plaży i utonął w falach przypływu – donosi Somerset Live.
Pojechali samochodem na plażę
W poniedziałek 3 sierpnia para przyjechała odpocząć na plażę. Kierowca chciał zaparkować w pobliżu wody. Kiedy jego żona powiedziała mu, że czas się zatrzymać, przednie koła samochodu zakopały się w miękkim piasku i samochód utknął. W tym samym czasie zaczął się przypływ i do pojazdu wpadł strumień wody.
„Fala w tym rejonie jest szybka i pomimo pomocy naocznych świadków, którzy próbowali wypchnąć samochód, zanim woda dotarła do kół, auto nawet nie drgnęło. Poziom wody gwałtownie podnosił się, dopóki pojazd nie został całkowicie zanurzony” – podała lokalna straż przybrzeżna na Facebooku.
Czytaj też: DRAMAT Iwony Węgrowskiej! W jej auto, w którym siedziała jej córeczka WJECHAŁ TIR!
Widać było tylko dach samochodu
Kiedy ratownicy przybyli na miejsce zdarzenia, widoczny był tylko dach samochodu. Straż przybrzeżna upewniła się, że nie ma zagrożenia dla ludzi i skontaktowała się z kierownictwem i właścicielami samochodu w sprawie jego odzyskania.
„Podczas przypływu nie można bezpiecznie dostać się do pojazdu. To po raz kolejny pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa na plaży” – powiedział strażnik przybrzeżny dodając, że takie przypadki zdarzają się corocznie.
Niedawno mieszkaniec angielskiego hrabstwa Kent sfilmował desperacką próbę mężczyzny w ratowaniu samochodu zabranego przez morze. Właściciel auta przedzierał się przez fale do pasa w wodzie, aby uratować swój pojazd. Niestety bez efektu.
Źródło: Somerset Live
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze