Wielu rodziców bardzo boi się o swoje dzieci, dzięki czemu powstaje wiele ciekawych wynalazków.
Tak jak tempomaty kontrolują prędkość pojazdu, tak my – dorośli, możemy kontrolować nasze dzieci.
Są już elektroniczne nianie, czy monitory oddechu – teraz przyszedł czas na aplikację kontrolującą temperaturę dziecka!
Najpierw trzeba ustalić normalną temperaturę dziecka, potem maluch cały czas chodzi z opaską na ręce, a my możemy na telefonie sprawdzać jego bieżącą temperaturę.
Wyobraźmy sobie zatem mamę siedzącą w pracy, która dostaje sygnał, że dziecku podskoczyła temperatura o pół stopnia. Kobieta już jest w nerwach. Tymczasem dziecko mogło po prostu się zgrzać!
Wynalazek jest „fantastyczny”, tylko czy to nie przesada i czy nie popadamy w paranoję w imię troski o dziecko?
W końcu w czasach naszego dzieciństwa nie było kontroli temperatury 24 godziny na dobę i… jakoś przeżyliśmy 🙂
fot. pixabay
Komentarze
Komentarze