Barack Obama myślał, że ujdzie mu to na sucho i nikt tego nie zauważy? Ciekawe, co na to wszystko jego żona – Michelle?
Sieć? W niej nic nie ginie!
Być może wydaje wam się, że w internecie możecie zrobić wszystko i jesteście w nim zupełnie anonimowi, ale to nieprawda. To, co jest w sieci, pozostaje w niej już na zawsze. Owszem, zawsze możemy coś z niej usunąć, cofnąć lub trwale wykasować, ale czy nie wystarczy zrobienie screena, żeby mieć wszystko „czarno na białym”?
Czytaj też: Wyszło na jaw KIM była żona Martyniuka. Zarabiała na życie jako…
Aktywny na Twitterze
Mimo iż były prezydent USA Barack Obama jest już na emeryturze, bynajmniej nie zniknął na dobre i jest bardzo aktywny na Twitterze. Za pomocą serwisu komentuje najważniejsze wydarzenia ze świata i komunikuje się ze swoimi fanami. Obamę obserwuje na Twitterze ponad 117 milionów osób, a on śledzi 600 tysięcy osób. Są to głównie ważne osobistości ze świata polityki, nauki i sportu, ale jak się okazuje – nie tylko. Czy to możliwe, by były prezydent USA obserwował również na Twitterze gwiazdę filmów porno? Okazuje się, że tak!
Barack śledzi gwiazdę porno?
Jeszcze do niedawna, Obama śledził na Twitterze niejaką Sarę Jay – „aktorkę” znaną z grania w filmach dla dorosłych. Co ciekawe, tuż po wypłynięciu tych informacji, Barack natychmiast przestał ją obserwować. Czyżby się tego wstydził, a może bał się reakcji swojej żony – Michelle?
Prezydent niestety nie udzielił jak dotąd komentarza w tej sprawie. Za to Jay ze zdumiewającą pewnością siebie stwierdziła, że nie dziwi się mu, że ją śledził, ponieważ ma naprawdę wiele talentów…
„Produkuję, reżyseruję, piszę i zarządzam talentami w mojej firmie” – napisała na swoim profilu.
A w wolnych chwilach dorabia sobie grając w filmach porno… Ciekawe, co o upodobaniach Baracka powiedziałaby jego żona – Michelle?
Czytaj też: Polska szkoła bagatelizuje KORONAWIRUSA? Dzieci pojechały na wycieczkę aż do…
Źródło: Pomponik
Zdjęcia: Instagram
Komentarze
Komentarze