Ciąża to czas, w którym kobiety powinny szczególnie o siebie dbać – zdrowo się odżywiać, pamiętać o aktywności fizycznej i rzucić używki – alkohol i papierosy. Niestety, zdaniem kobiet stojących za projektem Dziewuchy Dziewuchom, ciężarne powinny mieć prawo do tego, żeby pić alkohol w ciąży.
Sprzeciwiają się karom za picie w ciąży
Dziewuchy Dziewuchom to jedno z najbardziej proaborcyjnych środowisk, które krytykuje proponowane wprowadzenie kar za picie alkoholu w czasie ciąży.
Modyfikacja art. 160 Kodeksu karnego
Na początku lipca Rzecznik Praw Dziecka, Mikołaj Pawlak zaproponował modyfikację art. 160 Kodeksu karnego (”Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.”) tak, aby obejmował również dzieci nienarodzone.
Z raportu wynika, że szczególną motywacją proponowanych zmian jest zapewnienie im ochrony przed niszczeniem ich zdrowia i życia poprzez zatruwanie alkoholem. Około jedna trzecia kobiet przyznaje się do picia w czasie ciąży. Mikołaj Pawlak chce, by działania edukacyjne i profilaktyczne wzmocnić poprzez możliwość pociągnięcia ich do odpowiedzialności karnej.
Co to jest FAS i jakie może stwarzać zagrożenie?
Wiele kobiet zapomina, że nawet najmniejsza ilość alkoholu bardzo szybko przenika przez łożysko i ze względu na niedojrzałość organów wewnętrznych – zwłaszcza wątroby – we krwi małego organizmu osiąga dużo większe stężenia niż we krwi matki.
Wszystko to zwiększa ryzyko:
- poronienia
- niskiej wagi urodzeniowej noworodka
- deformacji ciała
- niepełnosprawności intelektualnej
- problemów psychicznych
Dziewuchy Dziewuchom oburzone karami za krzywdzenie dzieci
Dziewuchy Dziewuchom to jedna z najbardziej proaborcyjnych stron na portalu Facebook. Jej przedstawicielki uważają karanie kobiet szkodzących swoim dzieciom za naruszanie ich „prawa do samostanowienia”.
„Dziewuchy Dziewuchom” słyną z niechęci do nienarodzonych dzieci.
„Pomysł RPD to kolejne podejście PiS do zawłaszczania macic – przypomnijmy więc, że prawo do samostanowienia rozciąga się na całe nasze ciało – od stóp po czubek głowy. To, jak zarządzamy swoim organizmem to nasza prywatna sprawa. Nie mamy obowiązku tłumaczyć się z konsumpcji alkoholu, tak samo jak nie musimy nigdzie rejestrować naszej ciąży” – mówią.
Następnie napisano, że problem rozwiąże się poprzez edukację i wsparcie, a kobiety, które świadomie piją w ciąży, na pewno nie istnieją. Rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Według ogólnodostępnych danych NFZ z 2016 roku takie kobiety istnieją i jest ich aż 30%.
Czytaj też: Urszula Rusecka z PiS może uratować tysiące dzieci przed aborcją. Trwają pikiety antyaborcyjne w Wieliczce
Dzieci chronione tylko po narodzeniu
Tymczasem polskie prawo jest obecnie całkowicie bezradne wobec ciężarnych spożywających alkohol – zarówno tych, które piją nałogowo jak i tych, które robią to sporadycznie. Matka może być ukarana tylko wtedy, gdy nietrzeźwa opiekuje się już narodzonym dzieckiem lub gdy noworodek przyjdzie na świat w stanie upojenia alkoholowego. Jednak w tym drugim przypadku prokuratura zazwyczaj umarza śledztwo, gdyż wspomniany wcześniej art. 160 Kodeksu karnego dotyczy uszkodzeń ciała u człowieka, przy czym w rozumieniu prawa dotyczy to tylko człowieka narodzonego.
Maluch przed narodzeniem jest na straconej pozycji, co potwierdzają bulwersujące przypadki opisane w mediach i ich dalszy ciąg. W 2015 roku w Poznaniu kobieta w 8. miesiącu ciąży kilkukrotnie mocno pijana trafiała do szpitala, jednak za każdym razem po wytrzeźwieniu bez żadnych konsekwencji wracała do picia. Rzecznik wielkopolskiej policji przyznał, że mimo licznych interwencji nie jest możliwe podjęcie wobec niej jakichkolwiek kroków prawnych. W kontekście tej sprawy Wojciech Wiza, prawnik z Poznania stwierdził, że środowisko prawnicze jest zgodne co do tego, iż zmiany przepisów są potrzebne.
Propozycja Rzecznika Praw Dziecka jest ważna i da się to z łatwością zauważyć nawet wbrew nauce uparcie negując człowieczeństwo dziecka poczętego: to, że regularnie pojony alkoholem płód będzie po urodzeniu głęboko niepełnosprawnym dzieckiem jest pewne. Jednak nawet w tym przypadku, tak oczywistym, dla środowiska feministycznego ważniejsze jest rzucanie frazesami o samostanowieniu i prawu do picia alkoholu niż dobro dzieci. Raz jeszcze widzimy jak bardzo propagatorom aborcji nie zależy na tych najmniejszych – ani przed ani po ich narodzinach.
Źródło: Zycierodzina.pl
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze