Do przerażającego zdarzenia doszło jakiś czas temu nad jeziorem Einarson w Kanadzie. 37-letnia Valerie Theoret oraz jej 10-miesięczna córka Adele zostały rozszarpane przez niedźwiedzia. Agresywne zwierzę zaatakowało kobietę, kiedy spacerowała z dzieckiem.
Valerie i jej mąż Gjermund postanowili spędzić swój urlop w oddalonej od miejskiego gwaru dziczy. Niczego się nie obawiali, ponieważ mężczyzna jest od wielu lat myśliwym. Domek, w którym mieszkali był na bieżąco zabezpieczany przez męża. Niestety, to nie uchroniło Valerie ani jej córki przed tragedią, która wydarzyła się później.
Kiedy Gjermund Roesholt wracał do domu został zaatakowany przez niedźwiedzia grizzly. Niczego nieświadomy mężczyzna zastrzelił niebezpieczne zwierzę i udał się w kierunku powrotnym. W pobliżu domu natknął się na rozszarpane zwłoki swoich bliskich. Kobiety zostały zaatakowane przez to samo zwierzę, które chwilę wcześniej zastrzelił Gjermund.
Departament Edukacji Jukonu udostępnił oświadczenie, w którym pożegnał byłą nauczycielkę Valerie Theoret.
Zobacz też: Tragedia MATKI. Ulbione zabawki DZIECI ZABRAŁY ZE SOBĄ DO GROBU
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia: bbc.co.uk
Komentarze
Komentarze