Popek bez cenzury. Tylko dla czytelników o mocnych nerwach.
Mroczna przeszłość rapera
Popek bez wątpienia należy do grona najbardziej kontrowersyjnych artystów w Polsce. Raper ma niezwykle mroczną przeszłość, która już na samą myśl może mrozić w żyłach krew.
W życiu Popka wydarzyło się jak dotąd naprawdę sporo – raper dwa razy był w śpiączce, w której przebywał łącznie ponad rok. Nie stroni od alkoholu i używek – w tym narkotyków. Ma też ma swoim koncie liczne kradzieże – w ostatnim wywiadzie raper bez ogródek przyznaje, że w przeszłości ukradł…
Skąd to wszystko wiemy?
Popek stał się bohaterem pierwszego odcinka nowego programu amerykańskiego serwisu Noisey, poświęconego gwiazdom hip-hopu, „The World’s Wildest Rapper”. Show wystartowało 3 grudnia.
Gwiazdor przyznał w nim, że ma za sobą naprawdę nieciekawą przeszłość.
„W wieku 16 lat uciekłem z Polski do Niemiec, gdzie przebywałem przez 3 lata, a następnie pojechałem do Amsterdamu. Tam dwukrotnie zapadłem w śpiączkę. Za pierwszym razem pozostawałem w niej przez 6 miesięcy. Zjadłem 9 tabletek LSD. 10 i 11 umieściłem tutaj [Popek pokazuje na oczy]. Byłem w śpiączce przez 6 miesięcy, a po wybudzeniu się nie mogłem chodzić ani mówić przez 3 lub 4 tygodnie. Kiedy opuściłem szpital, to powiedziałem sobie: „nigdy więcej nie wezmę tego g..na”. Wiesz, co stało się 2 godziny później? Zasnąłem na kolejne 8 miesięcy” – zdradza.
Opowiada o nieżyjącym już ojcu
„Kradliśmy razem portfele. Moja matka nie mogła tego znieść i odeszła z innym mężczyzną. Ojciec nie żyje, zamordowano go w pokoju hotelowym w Krakowie” – mówi o swoim tacie.
Jeżeli interesują wasz takie szczegóły z życia Popka, to cały materiał możecie zobaczyć poniżej.
Czytaj też: “Nie wiedziałem, po co robię córkę”, “musiałem się wyprzeć”. POPEK żałował, że jest ojcem?
Źródło: Gwiazdy.wpl
Zdjęcia: Instagram
Komentarze
Komentarze