Wyspa Fernando de Noronha to miejsce, gdzie nie wolno rodzić dzieci! Jednak jedna kobieta właśnie złamała te przepisy i miniony weekend urodziła na wyspie dziecko!
Fernando de Noronha to archipelag leżący Oceanie Atlantyckim w odległości ok. 350 km od wybrzeży Brazylii. Powierzchnia wysypy to w większości morski park narodowy, a całą Fernando de Noronha wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
To własnie ze względu na delikatny ekosystem, na wyspie stosowane są pewne ograniczenia i jednym z nich jest zakaz rodzenia dzieci. Rezydentki, które zajdą w ciążę, muszą udać się na stały ląd, aby rodzić. Niestety najbliższe duże miasto to Natal, około 365 km przez Ocean Atlantycki.
Tymczasem, w miniony weekend 22-latka urodziła dziecko. Jak twierdzi kobieta, nie wiedziała, że jest w ciąży. Po prostu poczuła ból i… zaczęła rodzić. Poród odebrał dzielny tata, na co dzień pracujący jako dozorca:
Myślę, że sam Bóg nam pomógł – powiedział mężczyzna.
Nowo narodzona dziewczynka to już drugie dziecko tej pary. Pierwsze jednak rodziło się na stałym lądzie.
Zaraz po porodzie i matka i córka zostały przewiezione do szpitala. Brak świadomości co do ciąży 22-latki potraktowano jako ciekawostkę, a mała dziewczynka stała się pierwszym od 12 lat dzieckiem urodzonym na Fernando de Noronha!
na podst.: terra.com.br
na zdjęciu wyspra: Fernando de Noronha; fot. commons.wikimedia.org
Komentarze
Komentarze