Kobieta, która zakaziła się przy cesarskim cięciu martwiczym zapaleniem powięzi, wezwała inne matki do szukania pomocy medycznej, jeśli tylko odczują niepokojący ból po porodzie…
Powikłania po porodzie
U 32-letniej Kristy Parise z Nowego Jorku, zdiagnozowano martwicze zapalenie powięzi. Jest to infekcja atakująca tkanki miękkie w ciele, która dopadła ją po tym, jak została wysłana w trybie pilnym na cesarskie cięcie. Zagrażającą życiu chorobę wykryto u niej dopiero tydzień po operacji.
Złe samopoczucie
W czerwcu Kristy urodziła swoje pierwsze dziecko, synka Sal, i dwa dni później, bez żadnych komplikacji została zwolniona ze szpitala do domu. Gdy obudziła się następnego dnia z gorączką, poszła do lekarza, ale została odesłana do domu. W ciągu następnych kilku dni jej temperatura podskoczyła i doznała silnego bólu wokół brzucha.
Chociaż przepisano jej środki przeciwbólowe, ból stał się tak silny, że Kristy nie dała rady chodzić i nie mogła nawet wziąć prysznica.
„Sięgnęłam, by dotknąć okolicy rany i poczułam tam pęcherzyk. Wtedy pomyślałam „Co to jest?”. „Miałam liczne pęcherzyki wzdłuż dolnej części brzucha. Wystraszyłam się i zadzwoniłam do mamy i chłopaka” – mówi kobieta.
Czytaj też: Miałaś CESARKĘ? Będziesz RODZIĆ przez CESARSKIE CIĘCIE? Uważaj na…
Choroba dosłownie ją pożerała
Kristy przewieziono do szpitala, gdzie lekarze próbowali przeanalizować przyczynę problemu. Wkrótce zdiagnozowano u niej martwicze zapalenie powięzi – rodzaj rzadko spotykanego, ostrego zakażenia podskórnej tkanki łącznej, które szerzy się wzdłuż powięzi okrywających grupy mięśni tułowia i kończyn. Stan Kristy był tak ciężki, że bakterie zjadły już tkankę podtrzymującą jelito. Kobieta umarłaby, gdyby zwlekała z podjęciem leczenia.
Pobyt w izolatce
Kristy trafiła do szpitalnej izolatki. Była zrozpaczona.
„Nie widziałam mojego syna, ponieważ był zbyt mały, aby przyjść do szpitala, w którym jest mnóstwo zarazków. Nie mogłam go karmić piersią z powodu wszystkich leków, na których byłam” – relacjonuje.
Chociaż jej stan się poprawił, Kristy nadal wymaga operacji i dalszych badań. Dwa razy w tygodniu, przychodzi do niej również pielęgniarka.
Apel do matek
Kristy namawia inne matki, które odczuwają ból w ciągu kilku dni lub tygodni po porodzie, aby szukały pilnej pomocy medycznej.
„Jeśli nie czujesz się dobrze po porodzie i czujesz, że nie jesteś sobą, koniecznie idź to sprawdzić” – radzi.
Źródło: Metro.co.uk
Zdjęcie: Metro.co.uk
Komentarze
Komentarze