Według Roberta Cialdiniego działa tu reguła wzajemności. Jeśli toksyczni rodzice są na tyle zamożni, by móc wesprzeć dorosłe dzieci, pomagają im się urządzić, kupują drogie prezenty, w potem w dogodnym momencie wykorzystują ich wdzięczność. Chyba każdy z nas pamięta reklamę banku, w którym teściowa wybrała imię dla wnuka, rodzice są spięci i nie wiedzą jak się postawić, a ona wyciąga asa z rękawa – a kto wam kupił telewizor?
Innym popularnym przykładem manipulacji dorosłymi dziećmi jest wymuszanie pewnych zachowań i postaw, np. spędzenia świąt w sporym gronie, gdy dorosłe dzieci wolą w tym czasie wyjechać na narty. Jeśli się sprzeciwią, toksyczni rodzice skutecznie popsują im wyjazd, wzbudzając ogromne poczucie winy, obrażając się, opowiadając jak wiele zrobili dla dzieci i że nie spotkało się to z wdzięcznością.
Po co rodzicom dorosłych dzieci kontrola nad ich życiem?
„Niezależność dziecka jest dla nich jak utrata ręki. Kiedy dziecko dorasta, dla rodzica staje się jeszcze bardziej istotne pociąganie sznureczkami, które utrzymują je w zależności. Dopóki toksyczni rodzice potrafią skłonić swojego syna czy córkę do czucia się dzieckiem, dopóty mogą utrzymywać kontrolę. W rezultacie, dorosłe dzieci kontrolujących rodziców często mają niewyraźne poczucie własnej tożsamości. Mają problemy z patrzeniem na siebie jako na istoty oddzielone od rodziców. Nie potrafią odróżnić własnych potrzeb od potrzeb rodziców. Czują się bezradne.”
Gdzie kończy się zdrowa kontrola, a zaczyna toksyczna manipulacja?
W normalnych rodzinach dzieci powinny przejąć kontrolę nad własnym życiem zaraz po wkroczeniu w wiek dorosły, w rodzinach toksycznych to zdrowe oddzielenie jest opóźnione o lata lub może nigdy do niego nie dojść. Może mieć miejsce wtedy, gdy dorosłe dzieci uzyskają całkowitą władzę nad własnym życiem – materialną i emocjonalną.
Strategie radzenia sobie z manipulacją:
– Nigdy się nie tłumacz: Masz prawo żyć wedle własnego scenariusza, inni nie muszą tego rozumieć, ani akceptować, mogą nawet Cię krytykować lub przywoływać do porządku, a Ty masz pełne prawo zignorować atak.
– Stosuj regułę: to co nie zostało wypowiedziane, nie istnieje: „NIE MUSISZ na cokolwiek odpowiadać, gdyż tak naprawdę w ataku emocjonalnym/psychicznym, nie chodzi o jakiekolwiek argumenty.” Cała walka toczy się o przejęcie kontroli nad emocjonalnym życiem dzieci. Bez Twojej reakcji, próba manipulacji spełznie na niczym.
– Uprzejmość i urzędowy ton: „Gdy manipulant zobaczy Twój spokój, uprzejmość i opanowanie, wtedy podbija stawkę i generuje jeszcze większy ładunek emocjonalny – ładunek jadu, gniewu, złości, nienawiści, agresji. Ty, jeśli odetniesz się od tego typu emocji, nie dopuścisz do ich transferu na Ciebie. Agresor zostanie sam na sam ze swoimi emocjami, całym ich negatywnym ładunkiem.”
Nawet toksyczni rodzice mogą zacząć szanować nasze granice, ale to my musimy je wyznaczyć.
Uporządkowanie relacji z rodzicem, nawet gdy nie można liczyć na to, że przyzna się do błędu i będzie nas traktował z szacunkiem, pozwala odzyskać straconą energię na rozmyślaniu o minionych krzywdach.
„Niezależnie od tego, jak bardzo toksyczni są twoi rodzice, zawsze będziesz czuł potrzebę gloryfikowania ich – to pozwala ci uniknąć konfrontacji z bolesną prawdą, że twoi rodzice zdradzili cię, kiedy ty byłeś najbardziej bezbronny. (…) Możesz odzyskać zabraną ci przez rodziców energię należną tobie jako dorosłemu oraz godność osobistą należną tobie jako człowiekowi.” Susan Forward
Marta Szyszko
Komentarze
Komentarze