Brianna Valenti opisywała siebie w mediach społecznościowych jako mamę, zajmującą się domem. Motywem przewodnim bloga”Weird, Wicked & Wild” miała być pomoc innym kobietom, które także wychowują małe dzieci. Blogerka przekonywała swoje obserwujące do tego, aby wspólnie się inspirowały i wzmacniały w trudach codziennego życia.
W jednym z postów napisała: „To błogosławieństwo, móc codziennie budzić się, słyszeć odgłos biegnących stópek i słowa powitania: Dzień dobry!”.
26-letnia Brianna Valenti związana była od kilku miesięcy z Cody Fullerem, z którym wychowywała swoją 5-letnią córeczkę oraz jego 2-letnią córkę.
10 września Brianna została sama w domu. Miała opiekować się dziewczynkami. Kilka godzin później, blogerka zadzwoniła do swojego partnera, aby zrelacjonować mu co się stało. Powiedziała mu, że jego mała córeczka Raelynn Rose straciła przytomność i nie oddycha w prawidłowy sposób. Na miejsce zdarzenia wezwano karetkę. Dziewczynkę przewieziono do szpitala w Nowym Jorku. Niestety w wyniku obrażeń dziecko zmarło kilka dni później.
Śledczy, którzy zainteresowali się sprawą nie mieli złudzeń. Dziecko padło ofiarą przemocy domowej. Briannie postawiono zarzuty. Kobiecie za zabójstwo dziewczynki grozi dożywocie.
Zobacz też: „BĘDĘ SIĘ NAD NIĄ PASTWIĆ”. Znana INSTAGRAMERKA katowała SWOJĄ CÓRECZKĘ!
Źródło: thesun.co.uk
Źródło zdjęcia: pixabay.com
Komentarze
Komentarze