Emily Mueller jest w ciąży. To kolejne dziecko kobiety. Zarówno teraz, jak i kiedy ostatnio spodziewała się dziecka, zdecydowała się na sesję brzuszkową. Była ona bardzo nietypowa!
Przy okazji pierwszej ciąży Emily pozostała w towarzystwie 20 tysięcy pszczół! Chociaż efekt jest niesamowity, to wielu internautów, którzy widzieli te zdjęcia, było zszokowanych. Twierdzili, że naraża życie nienarodzonego dziecka!
Wywołała burzę w sieci. Potomek Emily zmarł (urodził się martwy), nie miało to jednak żadnego związku z ekstremalną sesją ciążową. Prawdopodobnie było to spowodowane kłopotami z krzepliwością krwi.
Dlaczego po raz pierwszy Emily pozowała z pszczołami? Jest pszczelarzem. W trakcie sesji miała na sobie sukienkę, która zakrywała brzuch, co miało gwarantować bezpieczeństwo.
“Pszczoły od lat są ważnym elementem naszego życia, dlatego chciałam, by stały się częścią tego, co dla mnie ważne – moich ciążowych zdjęć” – mówiła.
“Zdjęcia były tego warte. Kocham je” – dodała, przyznając, że kilka pszczół ją użądliło.
Teraz Emily Mueller znów jest w stanie błogosławionym. Ponownie zdecydowała się na sesję z szokującym towarzystwem.
Tym razem oprócz pszczół w sesji razem z Emily wziął udział wąż – 2,5-metrowy pyton. Zdjęcia pojawiły się w sieci. Wywołały poruszenie.
Emily towarzyszyło ok. 16 tysięcy pszczół. Jedna z nich użądliła ją w oko. To nie spowodowało przerwania sesji.
Co sądzicie o tej sesji ciążowej? Jest nietypowa, a może kobieta rzeczywiście niepotrzebnie ryzykuje życie swoje i dziecka?
Na następnej stronie zobaczysz zdjęcia ciężarnej Emily z wężem.
Zobacz też: Naturalnie ZASZŁA W CIĄŻĘ Z PIĘCIORACZKAMI. Jak wygląda po porodzie?
Źródło: popularne.pl
Źródło zdjęć: Facebook
Komentarze
Komentarze