21-letnia Annie Windley przez wiele lat zmagała się z anoreksją. Miała obsesję na punkcie swojej wagi, bała się przytyć choćby kilogram więc… jadła jednego tosta dziennie. Dziś dziewczyna jest zdrowa i motywuje innych. Pokonała zaburzenia odżywiania.
W najgorszym momencie swojej choroby Annie Windley ważyła zaledwie 29 kilogramów! W wieku 15 lat po raz pierwszy przeszła na dietę. Kiedy jej waga zmniejszyła się, dziewczyna zauważyła, że wreszcie zaczęto ją komplementować. Popadła więc w obsesję… Bała się przytyć.
Ledwo mogłam wstać, nie tracąc przy tym przytomności. Teraz patrząc na swoje stare zdjęcia widzę, że wyglądałam przerażająco. Ale każdego dnia chciałam być mniejsza i mniejsza – przyznaje ze smutkiem Annie.
Przez pięć lat jadła jedynie jednego tosta z dżemem dziennie. Wielokrotnie lądowała w szpitalu. Otarła się o śmierć…
Annie przyznaje, że wyleczyła ją czekolada! Któregoś dnia dziewczyna sięgnęła po kawałek czekoladki… Kiedy odkryła, że po jej zjedzeniu nie przytyła ani grama, jej strach przed jedzeniem się zmniejszył. Z dnia na dzień jadła coraz więcej. Skorzystała również z pomocy specjalistów, dzięki którym poradziła sobie z anoreksją.
Mam teraz chłopaka i nowych przyjaciół, którzy mi pomogli, więc nie jestem tak samotna jak kiedyś – mówi Annie.
Źródło: Instagram, O2
Źródło zdjęć: Instagram
ZOBACZ TEŻ: Nie uwierzysz, co zrobiła SWOIM DRUHNOM! Przed ślubem ta przebiegła PANNA MŁODA…
Komentarze
Komentarze