Małgorzata Rozenek to nowa prowadząca „Dzień Dobry TVN”. Jej partnerem w śniadaniówce jest Krzysztof Skórzyński.
Początkowo pomysł na pojawienie się celebrytki w DDTVN nie spodobał się widzom. Jednak po pierwszym odcinku z jej udziałem, pojawiły się pozytywne opinie. Teraz jednak znów Małgorzata Rozenek musi mierzyć się z krytyką.
W sobotę 10 września, podczas programu na żywo, prowadząca miała problem z wymówieniem prostego słowa. Przedstawiając goszczącą w programie kobietę, Rozenek nie potrafiła wypowiedzieć słowa „ilustratorka”:
Jest z nami Pola Lisowicz, która jest graficzką i istluratorką… Nie, jak to się mówi?*
– prosiła o pomoc Krzysztofa Skórzyńskiego.
Ale to nie wszystko. Po obejrzeniu sobotniego wydania „Dzień Dobry TVN”, na profilu programu pojawiły się takie opinie:
To nie będzie hejt. Nigdy nie komentowałam prowadzących ale dzisiaj włączyłam TVN i chwilę posłuchałam pani Rozenek. Nie da się tego słuchać. Jej głos jest tak drażniący, że uszy bolą. Zdania proste, wyuczone wręcz. Ja wiem, że ona chce realizować swoje marzenia, doceniam to, ale są gdzieś granice. Jej współtowarzysz pan Krzysztof pełna profeska, luz, warsztat dziennikarski. Niestety bardzo traci przy takiej osobie jak pani Rozenek.
Zlitujcie sie i usuncie te babę błagam, chce spowrotem oglądać Wasz program
Małgorzata Rozenek nie nadaje się na prowadzącą. To nie jest żaden hejt, ale Ona jest po prostu sztywna. Brakuje jej naturalności i spontaniczności. Ehh, jest tyle dobrych dziennikarek, którym można było dać szansę…
Jak więc widać Krzysztof Skórzyński wypada bardzo sympatycznie i profesjonalnie, a Małgosia Rozenek już nie.
*źródło: se.pl
Komentarze
Komentarze