January Neatherlin to 32-letnia kobieta, która prowadziła przedszkole dla dzieci. Opiekowała się kilkuletnimi pociechami i niemowlętami. Niestety w praktyce było inaczej. Na szczęście prawda wyszła na jaw.
Kobieta wprowadziła zakaz odbierania dzieci w godzinach między 11 a 14. Dlaczego? Twierdziła, że to rozregulowałoby plan pracy przedszkola. Rodzice stosowali się do wprowadzonej przez January reguły.
Prawda była inna. W trakcie tych 3 godzin kobieta była poza przedszkolem. Podawała dzieciom melatoninę — hormon snu — aby zapadły w drzemkę, a sama udawała się do solarium i na siłownię. Robiła to niemal codziennie. Dziećmi nikt się nie zajmował.
W jaki sposób rodzice dowiedzieli się o poczynaniach opiekunki? Prawdę wyjawił partner January.
W organizmach dzieci odkryto duże ilości melatoniny. To cud, że przeżyły. Jedno z nich ma uraz mózgu, pozostałe problemy ze snem.
Kobieta trafiła do aresztu. Okazało się, że prowadzone przez nią przedszkole było nielegalne.
Zobacz też: “Opiekowała się” nią NIANIA. Kilka dni później 3-latka PRZEGRAŁA WALKĘ O ŻYCIE
Źródło: dailymail.co.uk
Źródło zdjęć: dailymail.co.uk
Komentarze
Komentarze