Odmienna orientacja seksualna wciąż jest obiektem ciągłych kpin i szyderstw. O homoseksualizmie coraz częściej mówi się publicznie, dlatego też wiele znanych gwiazd show – biznesu decyduje się wyznać swoje preferencje seksualne. Słynny muzyk również przyznał, że jest gejem.
Robert Halford poinformował o swojej orientacji seksualnej pod koniec lat 90. Z okazji National Coming Out Day muzyk na swoim proflu społecznościowym umieścił fragment wywiadu, w którym otwarcie wyznał fanom, że jest gejem. Oczywiście internauci zareagowali na post Halforda natychmiastowo. Mimo to, wokalista często wspomina, że pewne środowiska wciąż nie potrafią zaakceptować homoseksualistów.
To jest straszne. Ameryka powinna być najbardziej postępowym supermocarstwem na świecie, a niektóre poglądy są tu średniowieczne. To nie jest kraj, w którym czuje się bezpiecznie. Szczerze mówiąc, czuję się tu bezpiecznie coraz mniej. Mam świadomość, że podczas zakupów w supermarkecie mogę zostać nagle zastrzelony” – przyznał w jednym z wywiadów
Dodatkowo Robert Halford twierdzi, że to chrześcijańska prawica nie potrafi przyjąć do wiadomości, że odmienna orientacja jest możliwa, dlatego też wytyka jej zwolennikom konserwatywne poglądy. Jednocześnie cieszy się, że wśród jego fanów przeważają wyrozumiałe i tolerancyjne. Halford podkreśla, że temat homoseksualizmu dotyczy całego społeczeństwa, a wyjawienie jej nie powinno być powodem do wstydu czy kpiny.
Przypomnijmy, Rob Halford to znany brytyjski muzyk i wokalista zespołu Judas Priest. W 2006 roku zajął drugie miejsce na liście 100 najlepszych wokalistów, według pisma Hit Parader. Trzy lata później zajął 15. miejsce na liście 50 najlepszych heavymetalowych frontmanów wszechczasów. Halford kilkakrotnie koncertował z zespołem Black Sabbath. Wraz ze swoim zespołem Judas Priest w czerwcu 2020 roku wystąpi na Mystic Festival w Krakowie.
Zdjęcie: https://www.instagram.com/thegreatfrogldn/
Komentarze
Komentarze