Od 16 kwietnia wchodzi obowiązek noszenia maseczek ochronnych w przestrzeni publicznej. Okazuje się, że mogą one być źródłem zakażenia. Wszystkiemu winien brak higieny.
Naukowcy z Hongkongu alarmują, że maseczki ochronne zamiast chronić przed koronawirusem mogą roznosić zarazki, jeśli nie będziemy ostrożni. Wystarczy bowiem dotknąć ich zewnętrznej powierzchni, by przenieść wirusa do organizmu. Gdy następnie ręką dotkniemy nosa albo potrzemy oko, dostanie się on do jego wnętrza.
Zobacz: NAJBARDZIEJ NARAŻENI na COVID-19. RYZYKO ZAKAŻENIA rośnie 14 razy!
Zdaniem naukowców COVID-19 może się utrzymywać na zewnętrznej części maseczki ochronnej nawet przez 7 dni.
Winne temu jest tworzywo, z którego wytwarza się maski. To włóknina polipropylenowa.
W związku z tym nie należy dotykać zewnętrznej części maseczek. Przestrzeganie zasad higieny, czyli częste mycie rąk i nie dotykanie twarzy, uchroni przed zakażeniem koronawirusem. To najlepsza profilaktyka.
Zobacz też: Miała NIETYPOWY OBJAW KORONAWIRUSA. Lekarz pomylił ze znaną chorobą
Źródło: pulsmedycyny.pl
Źródło zdjęcia: pixabay
Komentarze
Komentarze