Żeby nie zarazić się koronawirusem, najlepiej pozostać w domu. Jeśli musimy wyjść, trzeba zachować środki ostrożności. Michał Buczyński, lekarz, apeluje o noszenie maseczek.
Na łamach portalu społecznościowego lekarz opowiedział swoją historię.
Okazuje się, że miał styczność z osobą zakażoną, ale sam się nie zaraził koronawirusem. Buczyński przeprowadził kilkugodzinną operację. Asystował mu inny lekarz. Po czasie okazało się, że asystent miał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Jednakże Buczyński się nie zaraził. Test lekarza wyszedł negatywny.
Dlaczego? Twierdzi, że to zasługa maseczki.
Lekarz apeluje do internautów, aby je nosili, obojętnie jakie, nawet te niechirurgiczne.
“Maski działają, nawet te zwykle chirurgiczne. Jestem ujemny, choć operowałem kilka godzin, kilkanaście centymetrów, twarz w twarz z moim asystentem, który kilkadziesiąt godzin później rozwinął infekcję z dodatnim testem. Obecnie ma się już dobrze, ale strachu się najedliśmy. Proszę, noście maski w pracy, chroniąc siebie i innych” – napisał Buczyński.
Warto zatem zakładać maseczki codziennie, jeśli mamy styczność z obcymi osobami.
Zakładacie je, wychodząc do sklepu?
Zobacz też: Miał nowy DZIWNY objaw koronawirusa! ZARAZIŁ rodziców
Źródło: Facebook
Źródło zdjęcia: Facebook
Komentarze
Komentarze