Site icon Dziecko i Figura

ŻENUJĄCE zachowanie gwiazdora disco-polo! Nie uwierzysz, co ZROBIŁ w święta…

święta

Pixabay

Nie wszyscy potrafią się odnaleźć w świecie panujących obecnie obostrzeń i zakazów związanych z pandemią. Jedną z takich osób jest gwiazdor popularnego zespołu discopopolowego – D-Bomb – Bartek.

Poszedł w święta…

Z powodu pandemii koronawirusa wszyscy zamknęliśmy się w domach. Nie mogliśmy ani pójść w święta do kościoła, ani poświęcić koszyczka, ani zobaczyć swoich bliskich. Nie wszyscy jednak trzymali się tych nakazów. Przykładowo, Bartek z zespołu D-Bomb, nic sobie nie robił z obostrzeń i w Wielką Sobotę postanowił pójść poświęcić wielkanocny koszyczek…

Czytaj też: Czy fala upałów POKONA PANDEMIĘ? Naukowcy już wiedzą!

Zamieścił zdjęcie z…

Wokalista zamieścił w sieci zdjęcie, na którym widzimy, jak stoi ze święconką pod kościołem. Jak widać zupełnie go nie ruszają nakazy rządu, żeby dla bezpieczeństwa swojego i swoich bliskich, pozostać w domu.

„Ze mnie barana nie zrobią. Jak co roku poświęcę swój koszyczek i jajeczka o 13:00. Wesołego Alleluja Mordule” – napisał pod zdjęciem, na którym zadowolony prezentuje swoją wielkanocną święconkę.

IG

W ogniu krytyki

Nie wszyscy byli pod wrażeniem „odwagi” Bartka. Nie musieliśmy długo czekać na falę krytyki od jego fanów.

„Ty jesteś baranem” – napisał jeden z obserwatorów.

„Proponuje zastanowić się nad sobą” – dodaje kolejna osoba.

„Nie chcę widzieć twoich postów” – przyznał fan.

„Wstyd” – podkreśliła fanka.

„Panuje pandemia ludzie z mieszkań, domów nie wychodzą rodziny się nie spotykają a dbomb sobie poszedł poświęcić koszyczek powinien uszanować to, że inni też chcieliby a nie mogą bo stosują się do pandemii to jest denerwujące co już ludzie wyprawiaja i takiemu bym największą karę wlepiła jak bym była policjantką do przesady kuźwa mać” – podsumowała kolejna z osób.

Zgadzacie się z opinią internautów?

Czytaj też: Epidemia koronawirusa w Polsce! Czy program 500 plus zostanie WYCOFANY?

IG

Źródło: Instagram

Zdjęcia: Instagram, Pixabay

Komentarze

Komentarze

Exit mobile version