Sesje brzuszkowe są coraz popularniejsze. Nierzadko ciężarne decydują się też na udokumentowanie porodu. Na inną sesję zdecydowała się Sarah Jade.
Australijska blogerka w 33. tygodniu ciąży urodziła martwego chłopca. To drugi syn kobiety. Sarah nadała mu imię Aksel. Niestety, chłopiec umarł w łonie matki z powodu problemów rozwojowych. Jego mózg nie wykształcił się prawidłowo. Potem serce przestało bić.
Kobieta zdecydowała się uwiecznić na zdjęciach martwego syna. Sesja fotograficzna pokazuje jej rozpacz z powodu straty dziecka.
W trakcie sesji towarzyszył jej ojciec chłopca. Zdjęcia wykonała profesjonalna fotografka – Lacey Barratt.
Kobieta i jej mąż twierdzą, że sesja pomogła im pochodzić się ze stratą. “Nie żałuję, że zrobiliśmy te zdjęcia. Będziemy do nich wracać” – powiedziała Sarah.
Kilka dni po sesji para zorganizowała pogrzeb.
Więcej zdjęć znajdziesz na profilu Sarah na Instagramie.
Zobacz też: SZOKUJĄCE! Wrzuciła do sieci ZDJĘCIA 20-tygodniowych MARTWYCH BLIŹNIAKÓW
Źródło: papilot.pl
Źródło zdjęć: Instagram
Komentarze
Komentarze