Adam Levine z Maroon 5 twierdzi, że „uwielbia” spędzać dużo czasu w domu ze swoimi dwiema córeczkami. Gwiazdor nazywa to nawet swoją „nową pracą”.
Zawieszenie kariery
Piosenkarz zrezygnował w maju z udziału w popularnym programie rozrywkowym „The Voice”, w którym był jurorem, żeby wspierać swoją żonę, modelkę Behati Prinsloo w opiece nad ich dwiema córeczkami. Muzyk twierdzi, że bycie tatą „jest niesamowite” i „uwielbia swoją nową rolę”.
Czytaj też: PRAWDZIWI mężczyźni to zaangażowani ojcowie
Zmiana priorytetów
7 października Levine udzielił wywiadu Ellen Degeneres, w którym przyznał, że spędza teraz mnóstwo czasu w domu ze swoimi córkami Dusty i Gio. Powiedział, że bycie w domu jest świetne i wcale go nie nudzi. Przyznał też, nigdy się nie spodziewał, że będzie kochał kogoś tak bardzo, jak swoje małe dziewczynki.
Szczęśliwa i zgodna rodzina
Levine i Behati pobrali się w 2014 roku. Swoją pierwszą córkę Dusty powitali na świecie dwa lata później. Ich druga córka, Gio, ma teraz 19 miesięcy i podobno, jest niezwykle muzykalna, zupełnie jak jej tata.
Żona gwiazdora Behati przyznała w jednym z wywiadów, że była bardzo podekscytowana, gdy jej mąż postanowił zakończyć karierę w „The Voice”. Cieszyła się na myśl, że Adam wróci do domu i będzie mógł spędzać więcej czasu ze swoją rodziną.
Źródło: Babygaga
Zdjęcia: Instagram
Komentarze
Komentarze