Amerykańska kuchnia nieodłącznie kojarzy nam się z indykiem, który przygotowywany jest na Święto Dziękczynienia. Z kolei Dzień Niepodległości obchodzony 4 lipca to czas na grilla (BBQ) i kukurydzę.
Tymczasem w Polsce kulinarna tradycja świętowania jest trochę zapomniana. W ogóle można powiedzieć, że jeszcze do niedawna, zanurzeni w martyrologii Polacy nie mieli poczucia, że jest co świętować! A przecież zgodnie z wielowiekową tradycją to przecież stół i wspólne biesiadowanie jednoczy poszczególne rodziny, środowiska i cały naród.
Co zatem tradycyjny Polak powinien zjeść w Święto Niepodległości?
Po pierwsze gęsinę, która podawana jest z modrą kapustą i dodatkami – kopytkami, kluskami śląskimi czy ziemniakami.
A po drugie rogale świętomarcińskie – wypiekane z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku. Jeszcze do niedawna dostępne były tylko z Poznaniu, jednak obecnie rogale kupić już można praktycznie w każdym mieście.
Świętujmy zatem nie tylko patriotycznie, ale i kulinarnie!
(aw), fot. realsimple, naludowo.pl, commons.wikimedia.org
Komentarze
Komentarze