Na zaburzenie określane jako kompulsywne jedzenie czy objadanie się, cierpi podobno aż 1/5 populacji!
Na czym polega jedzenie kompulsywne?
Siedzisz cały dzień w pracy, stres, napięcie, starasz się dobrze wypaść, denerwujesz się rozmową z szefem, nie wiesz czy zdążysz zrobić to co powinno dziś być wykonane. Pijesz kawę, coś tam skubniesz do jedzenia. W końcu jesteś po pracy. Wracasz do domu i tu się zaczyna – musisz jakoś zniwelować całodniowe napięcie i… zaczynasz jeść!
Inne sytuacje w których gwałtownie potrzebujemy jedzenia to smutek, samotność, poczucie krzywdy, które – tak czujemy ukoić może tylko jedzenie.
Dlaczego mówimy „kompulsywne”?
Słowo kompulsywne oznacza natrętne. W przypadku jedzenia chodzi o to, że nie ma wielkiego znaczenia CO jemy. Chodzi raczej o to, by zjeść dużo i szybko. Łapiemy co popadnie – najchętniej, tłusto, słodko czy słono i tak aż do przejedzenia…
Czytaj także: CHCESZ wrócić do formy po PORODZIE? Spróbuj TEJ diety!
Objawy kompulsywnego jedzenia
Charakterystyczne dla tego zaburzenia odżywiania jest:
- szybkie jedzenie, często w samotności lub skrycie
- jedzenie w sytuacjach stresowych , trudnych, nagłe napady „apetytu”
- jedzenie bez uczucia głodu, a nawet pomimo uczucia nasycenia
- wyrzuty sumienia
- takie nadmierne i gwałtowne spożywanie jedzenia ma miejsce co najmniej dwa razy w tygodniu
Jak sobie poradzić z kompulsywnym jedzeniem?
Na początkowym etapie i przy świadomości że mamy z tym problem, możemy próbować poradzić sobie sami. Musimy wtedy spróbować rozładować napięcie w inny sposób, na przykład:
- zażyć ruchu – wyjść na spacer, na rower, pobiegać
- porozmawiać z kimś, opowiedzieć, co nas dziś spotkało
- zrelaksować się np. wziąć kąpiel, śpiewać, słuchać muzyki
Jeśli jednak nie udaje nam się powstrzymać napadów „głodu” takimi sposobami, to po pomoc trzeba się udać do psychologa.
Komentarze
Komentarze