Andrea Ivanova wygląda jak żywa lalka Barbie. Jednak nie zawsze tak było. Kiedyś była to zwyczajna naturalna dziewczyna. Liczne operacje plastyczne dały efekt sztuczności.
Dziewczyna ma 22 lata i wydaje się, że jest uzależniona od wstrzykiwania sobie kwasu hialuronowego w usta. Kobieta zrobiła aż kilkadziesiąt zastrzyków. Efektami chwali się w mediach społecznościowych.
Zobacz: 70-latka ma CIAŁO I TWARZ DWUDZIESTKI! Wyłożyła karty na stół
Andrea Ivanova chociaż jest przeświadczona, że jest właścicielką największych ust na świecie, nie zamierza przestawać wstrzykiwać sobie kwas w wargi. Jest z nich dumna, ale jeszcze trochę brakuje im do idealnego kształtu i rozmiaru, tak uważa. Jej marzeniem i planem jest wyglądać jak żywa lalka Barbie. Pierwszy zabieg z zakresu chirurgii plastycznej przeszła w 2018 roku.
Szokujący jest fakt, że nowy wizerunek kobiety podoba się internautom. Jej zdjęcia są licznie lajkowane i komentowane. Ludzie chwalą to, jak wygląda 22-latka. Andrea zauważyła, że w jej kraju, a pochodzi z Bułgarii, duże usta są modne.
Do tej pory Andrea Ivanova prawdopodobnie wydała na operacje i zabiegi około 135 tysięcy funtów, to jest około 700 tysięcy złotych.
Kobieta nie poprzestała na zmianach w obrębie twarzy. Powiększała także biust. Zmiany te odbijają się nie tylko na jej wyglądzie, ale i na zdrowiu. Jej kręgosłup z powodu wielkiego biustu jest obciążony, ma problemy z oddychaniem ze względu na za duże wargi.
Zobacz: Już tak NIE WYGLĄDA! Spaliła się NA WĘGIEL, biorą ją za MURZYNKĘ
Źródło: rmfmaxxx, Instagram
Źródło zdjęć: Instagram
Komentarze
Komentarze