W przedklinicznym badaniu na myszach, chińscy naukowcy odkryli, że jeden z leków, którymi leczy się chorych na COVID-19, GS-5734 lub Remdesivir, może być bardzo szkodliwy dla układu rozrodczego – donosi portal bioRxiv.
Badanie z udziałem myszy
W trakcie badania, 28 dorosłych samców myszy zostało losowo przydzielonych do czterech grup, po siedem gryzoni w każdej. Pierwsza grupa była grupą kontrolną. Pozostałym zwierzętom wstrzykiwano GS-5734 przez dziesięć dni w różnych dawkach: 10, 50 i 150 mikrogramów na mysz. Ostatniego dnia, po ostatnim wstrzyknięciu, naukowcy pobrali próbki z jąder do analizy morfologicznej a także dokonali oceny plemników, w tym ich ruchliwości i koncentracji.
Czytaj też: Polska PŁACZE! Z powodu koronawirusa NIE ZJEMY już w tym roku…?
Fatalne skutki uboczne
Okazało się, że GS-5734 spowodował spadek liczby komórek rozrodczych i zmniejszył ruchliwość plemników, a także spowodował wzrost liczby nieprawidłowych plemników. Dawka 50 mikrogramów na mysz spowodowała znaczny spadek ruchliwości plemników i wzrost poziomu nieprawidłowości. Spermatogeneza poważnie pogorszyła się przy dawce 150 mikrogramów na mysz.
Naukowcy wzywają do dodatkowych badań dotyczących toksyczności Remdesiviru. Pierwotnie lek ten opracowano w celu leczenia gorączki krwotocznej Ebola, ale od niedawna wiadomo, że może on również skutecznie leczyć koronawirusa.
Czytaj też: FATALNE wieści! Wykryto nową, ZMUTOWANĄ formę koronawirusa! Co to oznacza?
Źródło: BioRxiv
Zdjęcia: Pixabay, Pexels
Komentarze
Komentarze