W lutym 2024 r. Małgorzata Tomaszewska urodziła córkę o imieniu Laura. Wcześniej jednak prezenterka przeżyła trudny czas.
Prezenterka i jedna z prowadzących „Pytanie na Śniadanie” została zwolniona z pracy, będąc już w zaawansowanej ciąży. Był to bardzo przykre. Wiadomo bowiem było, że i tak wkrótce sama będzie musiała zrezygnować, choćby z uwagi na okres okołoporodowy. Dziennikarce jednak nie dano możliwości samodzielnego podjęcia decyzji, lecz „podziękowano” za prowadzenie PnŚ.
Małgorzaty Tomaszewskiej żałowali też jej fani. Widzowie do tej pory tęsknią za sympatyczną prezenterką, bo po czystkach w TVP, dziennikarka nie wróciła już do pracy.
Jak się jednak okazuje, Tomaszewska ma inne, dobre wieści.
Po porodzie dziennikarka bardzo szybko wróciła do dawnej figury. Najprawdopodobniej jednak nie za sprawą ćwiczeń, a sił natury. Teraz jednak postanowiła kontynuować ćwiczenia na siłowni.
Wracam! Waga sprzed ciąży już jest, teraz czas na formę Czyli była masa, będzie rzeźba
– obwieściła.
Masaż dla dziecka – kiedy warto wybrać się z maluszkiem na taki zabieg?
Czuję się ze sobą dobrze. Dlaczego? Bo jestem mamą dwójki fantastycznych dzieci! I jestem dla siebie łaskawa (a nie zawsze tak było). Laurka rośnie jak na drożdżach, a ja poczułam chęć zadbania o siebie i powrotu do sportowej sylwetki ♂️ Ciąża i macierzyństwo nie muszą oznaczać braku formy, prawda? ♂️Dla większej motywacji wrzucam trzy ostatnie zdjęcia- Tak było. I będzie! trzymajcie kciuki
Jak więc widać, Tomaszewska wraca do formy. Ciekawe, czy ma też na oku nowe projekty zawodowe…?
Komentarze
Komentarze