47-letnia lekarka z Krasnojarska (Syberia) Yelena Nepomnyashchaya odmówiła leczenia pacjentów z COVID-19. Skończyło się to dla niej tragicznie.
Dramatyczna sytuacja w rosyjskich szpitalach
Każdego dnia w Rosji przybywa nowych zakażeń koronawirusem. Na chwilę obecną potwierdzono blisko 95 tysięcy zachorowań, z czego prawie 900 osób zmarło. W wielu szpitalach brakuje łóżek, środków ochrony osobistej a nawet leków. W jednej z klinik na Syberii doszło ostatnio do mrożącej krew w żyłach sytuacji.
Odmówiła leczenia pacjentów
47-letnia lekarka z Krasnojarska (Syberia) Yelena Nepomnyashchaya odmówiła leczenia pacjentów z COVID-19. Skończyło się to dla niej tragicznie. Kobieta wypadła z 5. piętra szpitala.
„Kolejny tajemniczy upadek w Rosji. Słynna lekarka z Krasnojarska spadła z 5. piętra szpitala po spotkaniu w sprawie przeprofilowania kliniki dla pacjentów z COVID-19, czemu się sprzeciwiła. Jest w stanie krytycznym” – doniósł moskiewski korespondent Matthew Luxmoore na Twitterze, powołując się na doniesienia „Nowej Gazety”.
Czytaj też: Wróżbita Maciej TEŻ miał WIZJĘ na temat koronawirusa! MOCNE SŁOWA!
Yet another mysterious fall in Russia. A top doctor in Krasnoyarsk reportedly plunged from the 5th floor of her hospital during a meeting with health officials about reprofiling the clinic for COVID patients, a move she opposed. She's in critical condition https://t.co/Cnu5J2dKAi pic.twitter.com/hbTIcqppFO
— Matthew Luxmoore (@mjluxmoore) April 27, 2020
Sprzeciwiła się decyzjom szpitala
Tuż przed śmiercią, Nepomnyashchaya wzięła udział w telekonferencji, podczas której narzekała na brak sprzętu ochronnego dla medyków. Odmówiła też leczenia pacjentów z COVID-19, tłumacząc to tym, że w placówce brakuje odpowiedniego sprzętu i środków ochrony osobistej. Tuż po rozmowie, lekarka wypadła z okna szpitala.
Walczy o życie
Yelena Nepomnyashchaya przebywa obecnie na oddziale intensywnej terapii, gdzie walczy o życie. Czy lekarka padła ofiarą zabójstwa czy może wypadła z okna w wyniku nieszczęśliwego wypadku?
Zdaniem zastępcy szefa rządu regionu Krasnojarska – Aleksieja Podkorytowa, przyczyn mogło być wiele.
„Wiosna, stres, trudna sytuacja rodzinna” – wyliczał Podkorytow.
W przeszłości wielokrotnie już dochodziło do podobnych zdarzeń w Rosji. Sprawą zajęła już się policja.
Czytaj też: To NOWA BROŃ w walce z koronawirusem? Mamy jej w Polsce MILIONY ton!
Źródło: Radiozet.pl
Zdjęcia: Twitter
Komentarze
Komentarze