Test psychologiczny polegający na narysowaniu osoby (Draw-a- Person test) został opracowany w 1920 r. i może być wykonywany przez dzieci, by sprawdzać ich inteligencję. Na podstawie tego, co zawierał, a czego nie zawierał rysunek dziecka, można było oszacować jego inteligencję. Jak się okazuje, ma to faktycznie odzwierciedlenie, co udowodniono na przykładzie czteroletnich dzieci, które wcześniej wykonywały takie rysunki.
To jak dziecko rysowało, odbijało się w późniejszym wieku na jego werbalnej i niewerbalnej inteligencji. Wynik taki był do przewidzenia, naukowców zdziwiło jednak to, że wyniki rysunkowego testu sprawdzają się też w przypadku czternastolatków.
Dzieci, które rysowały „lepiej”, osiągały potem lepsze wyniki w nauce. Możliwe, że mimo swej prostoty, rysowanie sprawdza dość kompleksowo zdolności umysłowe dziecka. Pozwala określić jego potencjał.
Naukowcy przyjrzeli się też pracom dzieci będących bliźniętami jedno- i dwujajowymi. Bliźnięta jednojajowe dzielą z sobą identyczną pulę genetyczną, podczas gdy bliźnięta dwujajowe są identyczne w 50%. Obserwacja miała na celu znalezienie podobieństw między poszczególnymi pracami bliźniąt. Wychowywały się one w identycznych warunkach i były poddawane zbliżonym bodźcom, jak można było przypuszczać, ich prace były w wielu aspektach podobne.
Co ciekawe, w pracach bliźniąt jednojajowych znaleziono więcej podobieństw niż na pracach drugiej grupy, bliźniąt dwujajowych. Nie oznacza to jednak, że istnieje jakiś gen odpowiedzialny za rysowanie. Na tę umiejętność składa się wiele czynników, zwłaszcza manualnych, choć nie tylko. Faktem jednak jest, że bliźnięta tworzą dzieła bardziej zbliżone do siebie.
Nadal jednak największe znaczenie na rozwój dzieci ma rodzina, znajomi i szeroko pojęte otoczenie. To czy dziecko rysuje ładnie czy nie, jest mniej istotne od tego czy jest dobrze odżywione, i czy ma zapewnioną odpowiednia opiekę.
Źródło: Sciencedaily
Zdjęcie: Pixabay
Komentarze
Komentarze