Site icon Dziecko i Figura

Olga Frycz POKAZAŁA TWARZ CÓRKI Helenki! Fani skomentowali posiłek dziecka!

Olga

Olga Frycz postanowiła po raz pierwszy pokazać swoją córkę Helenkę, a post został zamieszczony przez młodą mamę na Instagramie.

W ostatnim jednak czasie Olga Frycz rozstała się ze swoim partnerem pomimo usilnych prób i starań ratowania związku. Psychologowie twierdzą, że człowieka można poznać po tym w jaki sposób rozstaje się ze swoim partnerem. Czy robi to w nerwach i agresji czy może w spokoju i opanowaniu.

 

„Pomimo prób, ogromnej pracy i chęci podjęliśmy decyzje o rozstaniu. Jest to trudny czas, ale nie podjęliśmy tej decyzji z dnia na dzień. Obydwoje z Grzesiem pracowaliśmy nad naszym związkiem, staraliśmy się z całych sił. Nie udało się i musimy się z tym pogodzić” – napisała na początku września aktorka.

 

Frycz wyznała także,  że darzy swojego partnera ogromnym szacunkiem, a dla dobra dziecka będą współpracować i nie zrezygnują ze wspólnego spędzania chwil.

 

ZOBACZ TEŻ:Ten rodzaj PRZEKĄSKI HAMUJE RAKA! Potwierdzają to liczne eksperymenty!

 

Do tej pory celebrytka nie ujawniała publicznie wyglądu swojej córeczki, ale kilka dni temu postanowiła to zmienić. Pod postem pojawiło się wiele komentarzy dotyczących sposobu odżywiania dziecka. Fani dosłownie zaczęli komentować, to co roczna dziewczynka ma na talerzu.

 

Olga jest wegetarianką i nie potrzebuje w swojej diecie mięsa. Spokojnie zastępuje je wysokowartościowymi produktami w postaci jaj, ryb warzyw, owoców. Gwiazda od najmłodszych lat chciałaby ten nawyk wprowadzić także u swojej córeczki Helenki.

 

Większość komentujących pozytywnie skomentowało danie oraz małą Helenkę:

 

„Super urozmaicona dieta”

„Pyszności”

„Taką kolacją to i ja bym nie pogardziła”

„Śliczna dzidzia”

” Helenka jest niesamowita  i taka piękna”

 

Olga zaserwowała dla swojej córeczki następującą kolację: bułka kajzerka, miękkie awokado, jajo, plasterek sera żółtego. Do picia kompot z malin, wiśni i jabłka.

 

Fani nie pozostali jednak obojętni temu, że na talerzu nie znajduje się mięso. Jako argument Frycz podaje, że nie podoba jej się to, jak traktuje się zwierzęta w ubojniach. Stwierdziła, że nie chce się do tego przyczyniać.

 

A Wy co sądzicie o takiej kolacji?

 

 

Źródło:gazeta.pl

Źródło zdjęcia:Instagram

Komentarze

Komentarze

Exit mobile version