Jednym ze zmartwień rodziców jest to, że dziecko nie chce jeść. Co prawda, maluch nie mdleje, nie jest osłabiony, ale… rodzic się martwi.
Wiadomo, że „tonący brzytwy się chwyta„. A rodzic chwyta się różnych sposobów. Niestety… często zupełnie nietrafionych.
Przedstawiamy najpopularniejsze anty-porady:
- Karm dziecko – nawet jeśli samo już umie jeść, to Ty KARM – może w końcu zje!
- Zagaduj – za mamusię, za tatusia i łycha do buzi
- Chodź za dzieckiem z jedzeniem. Co tam jedzenie przy stole. Biegaj z jedzeniem na podwórko, na plac zabaw – zawsze miej przy sobie jedzenie!
- Karm dziecko, gdy gra w gry np. na komputerze – może wtedy coś przełknie
- Karm dziecko, gdy ogląda tv lub bawi się tabletem
- Rób ciekawe posiłki np. kanapki w kształcie ludzików itp. – może Twoje kanapki są nieciekawe i dlatego dziecko nie chce jeść?
- Przemycaj zdrowe jedzenie np. warzywa domieszaj do ziemniaków, albo zmiksuj tak, by dziecko nie wiedziało, co je.
- Dogadzaj. Jeśli dziecko nie lubi tego, co gotujesz dla wszystkich – gotuj mu osobno jego ulubione dania.
- Pozwalaj jeść słodycze – w końcu to urok dzieciństwa!
- Dawaj nagrody za zjedzenie np. obiadu – wszystko ma zniknąć z talerza!
Jeśli stosujesz którąś z tych „rad” to uważaj. Tego typu działania tworzą u naszych dzieci bardzo złe nawyki i konotacje np.
- dziecko jedząc przed telewizorem/tabletem/komputerem nie wie, co zjadło ani ile zjadło
- podobnie z zagadywaniem i innego typu „odwracaniem” uwagi
- dziecko nie będzie jadło w ustalonych porach i miejscu – nauczy się bylejakości
- podawanie słodyczy bez umiaru wykształci złe nawyki żywieniowe
To wszystko łącznie spowoduje, że dziecko będzie chętnie jadło dużo, nieświadomie i przez cały czas. W efekcie będzie otyłe i nerwowe.
Warto zatem wprowadzić więcej dyscypliny do sposobu karmienia dzieci. A jeśli pociecha nie chce jeść, to niech nie je.
Jak zgłodnieje to sama przyjdzie i poprosi o coś do jedzenia:)
na podts. Mariola Kurczyńska, Obudź w dziecku olbrzyma
fot. facebook.com/YoungBoysnGirls
Komentarze
Komentarze